Zima w końcu nadeszła - pora rozpocząć nowy sezon. Odmian dużo, miejsce na balkonie i parapetach ograniczone, wybór niełatwy. Ma być kolorowo, różnorodnie i dość ostro, więc:
C. chinense:
1. Bhut Jolokia
2. Black Naga
3. Cumari
4. Fatalii White
5. Habanero Big Sun
6. Habanero Chocolate #1
7. Habanero Chocolate #2
8. Habanero Hot Lemon
9. Habanero Orange
10. Habanero Red
11. Habanero White
12. Jamaican Hot Red
13. Limón
14. Naga Morich
15. Orange Bhut (Bih) Jolokia
16. Scotch Bonnet Safi
17. Trinidad Scorpion Moruga Yellow (do konkursu)
18. Trinidad Scorpion Moruga Yellow (z semillas.de)
C. annuum:
19. Bulgarian Carrot
20. Fish Pepper
21. Jalapeño mucho nacho
22. Kitchenpepper Peach
23. Peter Pepper Orange
24. Royal Black
25. Santa Fe Grande (?)
26. Siberian House Pepper
27. Starflame (yellow cayenne?)
28. Thai orange hot
C. baccatum:
29. Aji Norteno
30. Birgit´s Locoto
31. Blondy
32. Lemon Drop
C. pubescens:
33. Rocoto Aji Largo
34. Rocoto Guatemala Orange (do konkursu)
I na koniec:
35. Bunte Mischung - czyli nie wiadomo co (bonus z semillas.de)
Pierwsza partia nasionek właśnie moczy się w słabym (1:8) roztworze wody utlenionej 3% z dodatkiem kropli płynu do mycia naczyń, według zaleceń semillas.de. Woda utleniona dla ochrony przed bakteriami, detergent w celu usunięcia hydrofobowej warstewki oleju z powierzchni nasion.
Z sezonu 2013 zimujące Beni Highlands, Bhut Jolokia White i ozdobna Chili Purple jak na razie trzymają się nie najgorzej (odpukać w niemalowane), bishopy zrzuciły większość liści ale jeszcze wyglądają na żywe.
Update 24.01: odmiany 1-8 i 15-18 wysiane do podłoża Sterlux w 200 ml kubkach i grzeją się nad kaloryferem w łazience, w temperaturze około 26C. Reszta odmian c. chinense, baccatum i pubescens poszła do namaczania.
Update 26.01: Wszystkie chinense, baccatum i pubescens wysiane i wygrzewają się w 26-27C. Annuumy mają jeszcze czas, pora zaimprowizować growboxa.