Dostałem od znajomych w Austrii tackę chili. Wybór ciekawszy niż zwykle:
Na moje oko, jest tu papryfiutek, pomarańczowe Habanero, żółte Habanero, jakieś niewydarzone Jalapeno (zero ostrości), Cayenne, jakieś pomarańczowe pepperoni, jakieś inne standardowe produkcyjne C. annuum... i dwie odmiany których nie jestem pewien.
C. annuum. Wygląda jak Jamaican Yellow Hot, ale praktycznie pozbawione ostrości:
C. Chinense. Przyzwoicie ostre ale nie zabija. Zapach typowo habanerowaty. Semillas ma w ofercie 3 podobnie wyglądające odmiany - Machu Picchu, Georgia Black i Ecuadorian Brown: