widzę, że Fish Pepper jest kultywarem rzadko spotykanym wśród nas, co mnie nieco dziwi...
co nieco mniej dziwi, że wielu z nas lubi Jalapenos...
od 2 lat mam Fish Peppers&Jalafuegos,
FP - każdy, przynajmniej zdaje mi się, że wie,
Jalafuego - mawiają, że najmocniejsze z Jalapenos... trudno powiedzieć, nie znam się na Jalapenos, no może poza tymi, w wydaniu meksykańskim, ale to, jak sądzę była lipa turystyczna, niemniej jak skonsumowałem, to ciekawie zabrzmiało, miąższ, kolor, faktura, niby Jalapeno, ostrość już niekoniecznie...
tak czy owak: do rozdysponowania mam parę paczek (10 x 10) FP i Jalafuego,
czego oczekuję: pokrycia kosztów przesyłki i pięknej rośliny bez względu na kultywar, oczywiście na mój koszt, gdyż wiem, że nie będę miał czasu się zając własnoręcznie uprawą...
odpowiedzi: PW
pzdr
Ray