Intermarche

[Poms]

Nie wiem co z nasion będzie, ale wątpię by wyglądało to jak ze sklepowej półki. Można zasiać z czystej ciekawości i się przekonać. W jakimś markecie widziałem tego typu papryki, gdzie dosłownie było na niej o wiele więcej owoców jak liści. Używają więc do hodowania papryk takich koksów, którymi by Burneika nie pogardził. Smacznego

[Mr. Ed]

Niekoniecznie, ja wyhodowałem ozdobne z nasionek wydłubanych ze sklepowego krzaczka i też obsypało owocami, ozdobne tak mają (przynajmniej moja odmiana jest dość ostra, będą na susz )

Rosły w ziemi z odzysku (czyli "zużytej"), wysiane były za późno, pogoda była paskudna ale podlewałem nawozem do pomidorów i wyglądają całkiem ładnie. Gdyby miały więcej czasu w sezonie, papryczek byłoby spokojnie ze 2-3 razy więcej:

[q100]

Tak czy inaczej paprykę raczej trzymać dla względów estetycznych. Nie zalecam zjadać, nawet najstarsi górale nie wiedzą na jakim nawozie to wyrosło. Może być szkodliwe i skończyć się sraczką

Bez przesady. Założę się, że w zimie jesz sklepowe pomidory/ogórki/cokolwiek. A przecież "nawet najstarsi górale nie wiedzą na jakim nawozie to wyrosło". I raczej się tym nie przejmujesz

[termic88]

Miałam w tym roku w gruncie podobną papryczkę do tej z drugiego zdjęcia. Nasiona otrzymane w prezencie jako mix ostrych - jest ostra, to fakt, choć nie tak jak Habanerki itp .. Czy komuś znana jest ta odmiana? Opisałam ją w "moim wątku pytaniowym"