Help! Brak korzeni, mszyce i zwalanie łodygi u podstaw

[pimafucin]

Witam, mam ogromny problem z moimi paprykami. Po przeprowadzce do innego miasta przestały rosnąć1(1 zdj, do porównania pomidory mojej mamy-prawa str, które były posadzone trochę później niż moje, u mnie w wielodoniczce też jest kilka jej pomidorów-czerw kresk a są małe jak moje papryczki), dostały mszyc z którymi nie mogę sobie poradzić, przy podłożu coś je gnije czy podgryza(2) nie wiem, pomocy... ziemia to subrstrat hollas-został mi polecony przez wieloletniego hodowcę, i ziemia niesamowita, wykiełkowały po 4 dniach (3 dni przed wysadzeniem moczone w wodzie z czosnkiem), mamy pomidory też korzystają z tej ziemi. I najgorsze z tego wszystkiego-nie mają korzeni(3). Jak przesadzałam je z mniejszej wielodoniczki(na nowym miejscu) to tylko kilka miało długi korzeń, reszta nic kompletnie.

1)
2)

3)

[Mr. Ed]

Utopione. Korzonki zapewne zgniły, a przewężenie łodyżki to podręcznikowy objaw zgorzeli siewek (damp-off) spowodowanej przez grzyby i inne patogeny, które rozwijają się, jak jest zbyt mokro

[ooryginall]

Ja też miałem problem bo zaczął mi się wpraszać zgorzel sadzonek (mam trochę większe papryki) od zbyt wilgotnego podłoża i niskiej temperatury w wychłodzonym mieszkaniu. Na grzyby i inne patogeny kupiłem coś co się zwie Previcur energy, jest to preparat do odkażania ziemi i polepsza kondycję zakażonych roślin. Po podlaniu tydzień temu objawy zaczęły powoli znikać i rośliny powracają do zdrowia

[pimafucin]

I co teraz? Do śmieci moje dzieci ?

[Dziunia87]

Zastosuj Previcur i nie przelewaj już więcej

[mih000]

Przesadź do innej ziemi. Musi trzymać jednocześnie wilgoć, ale też powietrze, nie może przesychać za szybko. Jeśli nie masz pewności co do ziemi to warto zainwestować parę złotych w podłoże kokosowe, perlit i wermikompost (objętościowo proporcje: 12:2:1)

[pimafucin]

Czyli przesadzić je i spryskać? Czy zostawić w tym gnoju i spryskać tę ziemię? Czy przesadzić i nie pryskać? Dodam że opadły całkowicie, zwiędły bo mama doradziła mi użyć woda/ocet/mydło na mszyce, i opadły, nie wiem czy powstaną jak Batman

[mih000]

Zobaczymy ;-) ja bym przesadził na Twoim miejscu do jakiejś dobrej ziemi i tylko lekko wilgotnej, na razie nawet nie podlewaj, aż się nie podniosą.
Mszyca się zaczęła dobierać bo zwęszyła roślinną "padlinę", to pierwszy znak że rośliny są w złej kondycji jak je insekty zjadają ;-)
Przed chwilą widziałem w lidlu ziemie organiczną, bez chemii, na kompoście. Możesz spróbować.
Im mniej chemii będziesz stosował tym lepiej dla roślin i dla Ciebie. Jak już zaczniesz je "wspomagać" to oznacza, że nie leczysz choroby, tylko objawy.

[ch4]

Kilka praktycznych porad na unikanie zgorzeli siewek:
1. Nie przelewaj - wierzchnia warstwa ziemi przed kolejnym podlaniem powinna dokładnie przeschnąć (zwracaj uwagę na kolor, mokra jest ciemniejsza)
2. Staraj się podlewać po obrzeżu, a nie na środek lejąc po łodydze, bo wówczas ziemia się tam zapada i po każdym podlaniu wszystko tam spływa i zawsze jest tam bardzo mokro
3. By ułatwić pkt.2 uformuj z ziemi delikatny "kopczyk" (stożek) tak, by brzegi były nieco niżej niż środek - wówczas podlewając wierzchnia warstwa ziemi tuż przy łodydze pozostanie sucha
4. Podlewaj delikatnym strumieniem - ja do podlewania maluchów stosuję bultelkę PET z rurką
5. Miejsce styku ziemi z łodygą zasyp odrobiną czystego (rzecznego) piasku i tak podlewaj, by go nie wymyć

Myślę, że każdemu nie raz zdarzało się za mocno podlewać młode siewki.
Przy tak małej pojemności bardzo trudno jest zachować stabilne warunki.
Ale od kiedy zacząłem stosować powyższe metody, ani jedna sztuka nie położyła mi się na zgorzel.

Powodzenia

[pimafucin]

Dziękuję wszystkim za pomoc i rady, następnym razem ostrzej się do tego przyłożę,. Niestety, z 96 szt po przesadzeniu 3 szt jeszcze stoją, wygląda na to że tylko jedna dożyje, jest największa i jako jedyna się nie położyła. Niezmiernie mi przykro, nie zdążę już wysiać nowych. Pozostaje kupić kilka sadzonek większych już i pod koniec maja w glebę na działce