Witam serdecznie,
Po wielu próbach rozpoczęcia niniejszego growloga, które zawsze kończyły się "Jutro zacznę pisać" / "Dzisiaj mi się nie chce" / "Może później" - w końcu udało mi się znaleźć czas, żeby skrobnąć parę słów .
Zacznę od małego wstępniaka "technicznego", żeby mieć już ten początek i nie mieć wymówki do kolejnego odłożenia relacji.
Coprawda moja uprawa w porównaniu do innych opisywanych tutaj wygląda baaaaaaaaaaaaardzo skromniutko, niemniej jednak z powodu posiadania jedynie balkonu i parapetów muszę przyjąć limit maksymalnie kilkunastu krzaków.
Jest to dopiero mój drugi sezon, więc jakieś błędy pewnie jeszcze wystąpią (sam wyłapałem już dwa, o czym napiszę w kolejnym poście), więc wszelki uwagi są mile widziane.
Jeśli chodzi o wspomniany aspekt techniczny - oto on:
Growbox - z powodów - że tak to ujmę - estetycznych twór typu "stara szafka wyłożona folią ratunkową" odpadł więc zdecydowałem się na gotowe rozwiązanie - wybór padł na namiot uprawowy Herbgarden 40x40x140
Oświetlenie - idąc za radami na forum (zimne światło i 15000 lumenów/m2 => wyszło 2400 lm na moje 0,16 m2) - zdecydowałem się na bardzo proste rozwiązanie:
a) oprawka ceramiczna z gwintem E27 + kabel
b) żarówka LEDLUMEN o następującej charakterystyce:
Ilość diod: 36
Rodzaj diod: 2835 SMD
Efektywność świetlna: 112lm/W
Pobór mocy: 20W
Strumień świetlny: 2250 lm
Odpowiednik tradycyjnej żarówki: 130W
Temperatura barwowa: biała zimna 6500K
Kąt świecenia: 270 stopni
Trwałość znamionowa: 30000 godzin
Współczynnik oddawania barw CRI: Ra > 80
Efektywność energetyczna: A+
Ziemia:
a) do wysiewu - BioBizz LightMix
b) do doniczek - BioBizz AllMix
Nawozy: BioBizz Bio Grow / Bio Bloom / Top Max
(w tym momencie wyglądam na "fanboya" BioBizza zdecydowałem się zaufać ich produktom po tym jak rok temu zakupiłem Try Packa - jak z Habanero opadały masowo kwiaty tak po zastosowaniu tych nawozów miałem wysyp papryk)
Miejsce docelowe: balkon skierowany na zachód (słońce od 14:30 do 20:30)
Doniczki: 4, 5, 7, 9 i 10 L (kombinowałem z wielkościami, żeby móc upchnąć wszystko na balkon)
Nasiona: zdecydowałem się na następujące odmiany:
- Lemon Drop
- Bahamian Goat
- Bhut Jolokia Peach
- Trynidad Moruga Chocolate
+ 3 przezimowane Habanero z zeszłego roku.
Nasiona zakupione u Tomaszka.
Pod wieczór wrzucę zdjęcia z początku uprawy jak i stan aktualny krzaków.
-- 8 lip 2019, o 19:02 --
03/01 - zaczynamy zabawę - przyjąłem metodę podwójnych kubków - najpierw 0,2l a kiedy korzenie wypełnią go - przenosiny do kubków 0,5l - potem już doniczki docelowe
09/01 - pierwsze nasionka z wypuszczonym korzonkiem wskakują do growboxa
11/01 - dołączają kolejne
a przy okazji pokazuje się pierwszy kiełek
21/01 - "to żyje"...
27/01 - ... i rośnie w siłę
11/02
i 5 dni później :O
Właśnie tutaj wyłapałem swój pierwszy błąd - za bardzo podpaliłem się na tego growboxa / nie doceniłem szybkości wzrostu tak więc w połowie lutego znalazłem się w sytuacji, że zaczynało powoli brakować miejsca - -' (a kurde balans czytałem wątek "10 błędów nowicjusza"... )
01/03 - dotrwałem do początku marca i 4 z 5 Lemon Dropów powędrowało do docelowych doniczek na parapet
30/03 - pierwsze hartowanie korzystając ze słońca
12/05 - oczekując na odpowiednią temperaturę
5/06 - nareszcie ciepło, więc fru na balkon
W międzyczasie Lemon Dropy wędrują z balkonu do domu, gdyż z racji swoich rozmiarów mogą stać się łatwą ofiarą wiatru na balkonie.
21/06 - ładafak?
Przyjrzyjmy się bliżej -> szlag :/
Jako, że za wszelką cenę chcę uniknąć użycia Mospilanu - zrobiłem rundkę po osiedlowej zieleni, czego efektem było znalezienie 4 biedronek i 1 larwy złotooka, które zostały wpuszczone na 2 zaatakowane papryki:
Jak się można łatwo domyśleć, biedronki odleciały po wyczyszczeniu liści z niegodziwców, złotook pochodził jeszcze 2 dni po czym stwierdził, że "jego zadanie również zostało wykonane" i pora ewoluować
Jutro postaram się wrzucić więcej zdjęć.