Bardzo łatwo w uprawie przekombinować - dlatego ja mam dość podobne zdanie, że lepiej mniej niż za dużo. I nie chodzi tylko o nawożenie ale także o opiekę.
W zeszłym roku kiedy zaczynałem zabawę z paprykami, mierzyłem co tydzień pH, EC roztworów, skrupulatnie notowałem. W tym roku już tak nie jest. W dużych pojemnikach 15, 20 litrowych raz przygotowany roztwór starcza na długo. Zabawa jest niestety z małymi pojemnikami 1 i 5 litrowe. Tam wyszedłem z założenia, że lepiej dać mniej bo i tak woda szybko zostanie pobrana przez roślinę a minerały zostaną. I tylko przez 2-3 tygodnie uzupełniam wodę z niewielką ilością minerałów. Nawozy stosuję te same i przygotowuję sobie koncentraty, i czy mi się nasypie 30 czy 31g to nie ma to najmniejszego znaczenia. Najważniejsze by nawóz, który używamy miał odpowiednie proporcje i skład. Co innego w uprawie polowej, tam można się pobawić w dokładną analizę gleby i ilość dozowanych nawozów, bo przy kilku/kilkunastu hektarach robią się często spore oszczędności.
Najważniejsza jest dobra zabawa i ostatecznie satysfakcja z zebranych plonów