Po przesadzeniu roślin do ziemi uniwersalnej liście zaczęły mi się skręcać. Przesadzałem ponad tydzień temu i początkowo myślałem, że to stres po przesadzeniu. Jednak od ponad tygodnia nic się nie zmienia a nawet wręcz zauważyłem jakby zatrzymanie roślin i odpadanie pąków.
Ziemię zastosowałem uniwersalną, którą kupiłem w ogrodniczym. Stosowałem ją już i była OK ale obecna partia była jakby inna. Bardziej trocinowa, brązowa, nie taka czarna jak poprzednia kupiona w marcu.
Jak każdy porządny forumowicz zacząłem od wyszukiwania podobnych przypadków i znalazłem wpis kolegi Borysa:
http://chilihead.pl/viewtopic.php?f=24&t=3240&p=42151&hilit=zwijanie+li%C5%9Bci#p42151
Jako, że nie chcę ryzykować z opryskami saletrą wapniową (jedna osoba już zniszczyła sobie uprawę nawozem azotowym) pomyślałem, że wymienię podłoże. Nie chciałbym co tydzień wymieniać ziemi więc bardzo proszę o opinię na temat podłóż dostępnych w Leroy (mam najbliżej ). Którą ziemię byście polecili? A może nie tędy droga? Istnieje prawdopodobieństwo, że je po przesadzeniu przelałem. Liczyłem na zmianę pogody i polałem po przesadzeniu zbyt mocno. Pogody w zeszłym tygodniu nie było i kisiły się w domu zamiast na balkonie jak planowałem. Tydzień stały bez podlewania. Dostały wody dopiero w niedzielę wieczorem i wczoraj rano poszły na stałe na balkon.
A tu mamy ziemię dostępną w Leroy:
http://www.leroymerlin.pl/szukaj-produkty,el50.html?q=ziemia
-- 20 maja 2014, o 09:35 --
To by dało radę?
http://www.leroymerlin.pl/uprawa-roslin/podloza-nawozy/ziemia-do-roslin/podloze-super-lekkie-compo,p194745,l385.html#opis