Re: Winko z ryżu
Napisane: 1 sie 2011, o 21:22
wolek68 napisał(a):Też zawsze w zimie robie winko z ryżu.Rodzynki daje się nie tylko dla koloru ,mają swoje zaje... naturalne drożdze!Ja w tym roku dodałem jeszcze 2 kg.dzikiej róży do tego i oczywiście to 2 razy przedystylowałem i rozrobiłem do 60% i to jest to OSAKA!
Popełniasz podstawowy błąd w produkcji wina. Minęły już czasy starożytnych rzymian, którzy nie wiedzieli o istnieniu drożdży i fermentowali owoce na dzikusach i coś się działo. Uwierz mi, te wina nie mają żadnej wartości. Pewnie dlatego musiałeś destylować Nie słuchaj też babci, że tak należy robić. W obecnych czasach w każdym markecie są szlachetne drożdże aktywne, które są hodowane na specjalnych szczepach do tego przeznaczonych. Drożdże na rodzynkach, owocach i te w powietrzu to drożdże dzikie nie mające żadnej wartości. wina z nich są niestabilne, psują się, a te drożdże maja bardzo niską tolerancję na alkohol, a co za tym idzie proces fermentacji nie przebiega właściwie. dzikusy przed fermentacją należy zabić i dodać te właściwe. Nie żałować 5 zł, a efekty będą o niebo lepsze.
Alem się już rozpisał o tym winie
Sorry, nie mam opanowanej funkcji edytowania kilku postów na raz