Ja w tamty roku też kisiłem cyklony. Same wyszły dla mnie mało atrakcyjne (i już więcej tak nie zrobie) natosmiast te, które były razem z ogórkami... jeszcze gorzej papryki ch*jowe i ogórki jeszcze bardziej...
Alkohol pity umiarkowanie nie szkodzi nawet w dużych ilościach.
Ja kisiłam chili, ale jakoś wydaje mi sie , że straciło swój smak, a więc to co ma w sobie najlepsze.. chociaż nie wiem może to wina zalewy, którą wykorzystałam.. nie mam pojęcia , ale tak czy inaczej nie polecam tego robić, bo po prostu nie warto, po co robić coś co później smakuje gorzej? raczej nie ma to sensu..