Dziś siedząc w domu wpadłem na pomysł zrobienia ciasteczek.Pomyślałem że może coś na ostro i tak pojawił się przepis (trochę przy pomocy internetu )
100 g mąki pszennej
1,5 łyżka kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
pół łyżeczki cynamonu
40 g cukru
50 g masła
4 łyżeczki pudru z cayenne i bhuta (według upodobań można dodać można odjąć)
2 łyżki miodu
50 g gorzkiej czekolady, posiekanej
łyżeczka oleju
Wszystkie suche składniki łączymy ze sobą i dodajemy masło i chili.Wyrabiamy (coś przypominającego kruszonkę).Następnie dodajemy miód,olej,posiekaną czekoladę i wyrabiamy do momentu połączenia składników.Następnie formujemy kuleczki wielkości małego orzecha włoskiego i lekko spłaszczamy.Piec w temp. 180ºC przez około 8-10 min.Po upieczeniu studzimy na blaszce i gotowe .Smak najpierw czuć czekoladę z lekką nuta cynamonu,a po chwili ostrość i smak chili.(Mogłem je tylko trochę bardziej spłaszczyć)
Pochwały przyznane za post: 2