Owoce w maszynce, zioła klasycznie - związuje i podwieszam w przewiewnym miejscu. Kiedyś w maszynce suszyłem, ale za bardzo moim zdaniem zioła traciły aromat tym sposobem. Papryki też susze bez maszynki. Jesienią przy kominku kłade i też świetnie się suszą.
A tymczasem właśnie skończyłem skubać kolendre z nasion. MA-SA-KRA! Strasznie monotonne i czasochłonne zajęcie, ale odpłaci się to w Garam Masali mojej. ;]
kolendra.jpg
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.