Strona 3 z 3

Re: Mączlik szklarniowy

PostNapisane: 16 sty 2020, o 11:38
przez DarkSkorpion
Wiecie co ja zrobiłem miesiąc temu? Nie szło fizycznie dziennie tego usuwać wacikiem więc ogołociłem papryki z liści, zostawiłem główne pędy które chciałem. Przemyłem łodygi wacikiem z wodą i mydłem, a następnie już samą wodą. Ziemię wyparzyłem parownicą do ubrań, musicie uważać żeby nie poparzyć łodygi i korzeni. Powtórzyłem zabieg parownicą po tygodniu. Po robalach ani śladu. Liście nowe wychodzą. Miałem też atak ziemniórek w lecie że nawet opanowały okno. Sprawę załatwiła parownica... Wiem że barbarzyńskie metody ale skuteczne.