Strona 1 z 2

System Aero - Hydroponika

PostNapisane: 19 mar 2014, o 18:15
przez Polishteam
Na początek lista zakupów:

Elementy do zimnej wody 1/2 cala:
4 kolanka 0,80 zł/szt.
3 trójniki 1,70zł/szt.
1 złączka z gwintem 1,5zł
rurka pvc 10zł

16 mikrozraszaczy (moje 180 stopni) 0,50zł/szt

1 skrzynka plastikowa z pokrywą 20zł

6 koszyczków do upraw hydro lub doniczki w których robimy dziurki 1,8/szt.

Pompa do fontany (minimum 20WAT lub 1000 l/h) 60zł

Dodatki: 2zł

KOSZT : 120zł

5505

5506

5507


No to do dzieła

W plastikowej pokrywie wycinamy otwory pod nasze doniczki, pamiętajmy aby otwór był mniejszy od doniczki aby nam nie wpadła do środka.

5508

Sprawdzamy czy nam doniczki pasują oraz wszystkie krawędzie wyrównujemy papierem ściernym, aby zapobiec uszkodzeniom korzeni podczas wyciągania.

5509

Z uwagi, że plastik dosyć był słaby obkleiłem go dodatkowo taśmą , co jednocześnie chroni przed światłem i zapobiega wytwarzaniu się glonów.

5510

W skrzynce wycinamy otwór aby można było przełożyć przewód.

5511

Następnie kroimy rurę pvc wg poniższego schematu. Poszczególne elementy umieszczamy jak poniżej:

5512

W rurkach robimy otwory mniejsze od gwintu naszych mikrozraszaczy. Następnie gwintujemy np. śrubką.

5513

5514

Przed złożeniem usuwamy wszystkie kawałki plastiku, które nam się zebrały. Najlepiej przelać je wodą.

Zakładamy dysze i łączymy wszystkie elementy. Jeśli ktoś ma ochotę dodatkowo, może użyć kleju do pvc.

5515

Do połączenia sytemu aero z pompką użyłem kawałka gumowego węża.


NIe jest to bardzo skomplikowane a efekt niesamowity

5516

5517

5518

Jakby ktoś chciał montować dodatkowe zamgławiacze, to musi kupić mocniejszą pompkę, która wytworzy mocniejsze ciśnienie.


Teraz już tylko trzeba włożyć siewki i patrzeć jak rosną.

Re: System Aero - Hydroponika

PostNapisane: 17 cze 2014, o 23:05
przez 6marcin6
Jak się sprawdza system? Jakieś sugestie, zmiany. Powrzucaj jakieś fotki roślinek i systemu korzeniowego.

Re: System Aero - Hydroponika

PostNapisane: 18 cze 2014, o 10:07
przez mih000
Ogladalem gdzies efekty tej metody i byly bardzo pozytywne.
Np hodowanie systemu korzeniowego dlugiego na 40cm zajelo przy papryce (akurat metoda klonowania czyli od golej lodygi) 2tygodnie.

Re: System Aero - Hydroponika

PostNapisane: 18 cze 2014, o 12:44
przez 6marcin6
efekty są kosmiczne. Stosują to w szklarniach przemysłowych. Czytałem, że plony mogą być do 200% większe od gruntowych. Oczywiście kupa doświadczenia i drugie tyle sprzętu pomiarowego. Na filmie akurat uprawa aero.

Aero-hydro ponoć trochę łatwiejsza
Jestem bardzo ciekaw jakie efekty uzyskuje się w domowych warunkach i czy łatwo utrzymać taką uprawę.

Re: System Aero - Hydroponika

PostNapisane: 5 lip 2014, o 19:22
przez gringo
Prowadzisz do tego jakiś growlog? jestem ciekawy postępów i dodatkowych rzeczy jak nawozy i doświetlanie. Lubię czasami podłubać zwłaszcza jeśli połączę to z papryczkami, wychodzi miło spędzony czas.

Re: System Aero - Hydroponika

PostNapisane: 7 lip 2014, o 08:37
przez DomeZ
dokładnie, nasz BOOSIE zrób growloga :)

Re: System Aero - Hydroponika

PostNapisane: 10 sie 2014, o 09:57
przez Polishteam
Trochę późno, ale co tam.
W tym roku wyszła dupa, bo listwa mi padła i rośliny zdechły, utrzymały się jedynie pomidory i jedna papryka, dlatego nawet zdjęć nie wrzucałem.
Może w przyszłym roku się uda.

Re: System Aero - Hydroponika

PostNapisane: 10 sie 2014, o 18:40
przez tomaszek
I tutaj zwycięża natura nad techniką,czyli tradycyjna uprawa jest pewniejsza ale wielka szkoda bo też czekałem na efekty tej uprawy no cóż dosiego roku :x

Re: System Aero - Hydroponika

PostNapisane: 11 sie 2014, o 09:50
przez Polishteam
No dobra wrzucę kilka zdjęć z tego co zostało.

Widok ogólny na roślinki

7393

Tutaj papryki, które przeżyły, niestety system korzeniowy bardzo słabo się rozwinął, za to u pomidora widać zdrowe i bujne korzenie

7394

7395

7396

I moja mała uprawa papryki i pomidorków

7397

Re: System Aero - Hydroponika

PostNapisane: 11 sie 2014, o 10:23
przez DomeZ
podobno pomidory nie powinny rosnąć razem z paprykami, ale czemu to nie wiem