Strona 3 z 3

Re: Balkonowa miniszklarnia

PostNapisane: 21 cze 2013, o 13:59
przez 4ndrew
zdejmi toto i jedynie na duzy wiatr i burze mozesz zakladac.

powtykaj paliki w ziemie i przywiaz do tego lodygi i powinny wytrzymac bez oslony

Re: Balkonowa miniszklarnia

PostNapisane: 21 cze 2013, o 15:57
przez MM.MM
Nic im nie będzie, dobrze podlej i wieczorem będą jak nowe :D

Re: Balkonowa miniszklarnia

PostNapisane: 22 cze 2013, o 01:43
przez gringo
Sprawdziły się Wasze porady, większość liści odżyła:) Część pewnie już nie odżyje, ale zakupiłem już większe donice (3l), nawóz na kwitnienie i keramzyt. Podlewałem zawsze z samego rana ok 6. Co do otwierania, to tylko tylna część jest otwierana, i zawsze ją otwieram. temp ok 35stopni, bo szklarnia nie stoi w pełnym słońcu. przesłoniłem również część szklarni, tak, żeby bezpośrednie słońce na nią nie trafiało:)

Re: Balkonowa miniszklarnia

PostNapisane: 23 cze 2013, o 09:04
przez gringo
Dochodzę do wniosku, że faktycznie szklarnia jest mała:

3566

Jak widzicie, przesadziłem je do większych donic a na wierzch dałem keramzyt. Zakupiłem także biobloom z biobizz i podlałem.
Jakże wielkie było moje zdziwienie kiedy rano zobaczyłem taki oto widok:

3567 3568
jeden liść był już na ziemi, drugi na roślinie. Tylko na dwóch jalapenio mam takie objawy, reszta, podobnie jak Little Elf jest nietknięta.
Raczej wykluczyłbym przepalenie słońcem, bo wczoraj stały bardziej w cieniu. \
Podlałem tyle samo co zazwyczaj, ziemie kupiłem taką samą jak zawsze.
Dodałem keramzyt, ale on jest obojętny na grzyby, bakterie itp.
Wcześniej stosowałem nawóz interwencyjny do pomidorów makri substral.

Jakie macie pomysły?

Re: Balkonowa miniszklarnia

PostNapisane: 24 cze 2013, o 21:13
przez k_gabra
wysoka temperatura + podlewanie co rano = duza wilgotnosc -> grzyb ?

Re: Balkonowa miniszklarnia

PostNapisane: 24 cze 2013, o 21:14
przez ras13
Możliwe, że za dużo wody, zaprzestań codziennego podlewania i spryskaj miedzianem.

Re: Balkonowa miniszklarnia

PostNapisane: 24 cze 2013, o 21:19
przez gringo
Boję się, że co drugi dzień może nie wystarczyć, zawsze więdły jeśli nie podlewałem codziennie. Zobaczymy jak będzie po przesadzeniu w większe donice.
AGRECOL MIEDZIAN 50WP GRZYBOBÓJCZY OGÓREK POMIDOR mógłby być, czy coś innego?

Re: Balkonowa miniszklarnia

PostNapisane: 24 cze 2013, o 21:21
przez ras13
To, że więdną to wina upałów, na wieczór pewnie wstają. Wg. mnie są po prostu przelane i gniją. To ten środek.

Re: Balkonowa miniszklarnia

PostNapisane: 24 cze 2013, o 22:05
przez 4ndrew
Po przesadzeniu to nawet lepiej rzadziej ale obficiej podlac, zeby sie korzenie szybciej rozrosly .

Podlej porzadnie raz i zostaw na gdzies 3 dni.