Taśma "duct tape" czyli podstawa dla każdego domorosłego majsterkowicza. Na razie nic się nie odkleja, poczekamy na obfite deszcze, na ostateczną próbę:)
Po pierwszym dniu mogę powiedzieć, że roślinki "na dzień" trochę więdną, mają lekko zwinięte liście, pod wieczór dochodzą do siebie. Czy taki jest ich proces adaptacji, czy tak już będzie cały czas?