Dzisiaj będąc w Selgrosie zauważyłem opakowanie nazwane Habanero z ceną 4zł/100g
Celem testu co to takiego, bo wygląda na scotch bonnet zakupiłem 3 paczki.
W smaku podobne do habanki, ale nieco bardziej wykręcający smak bejcy...nigdy nie próbowałem SB więc to był pierwszy raz - nie wiem jak ma smakować.
Ostrość zadowalająca - wg mnie coś koło 200K. Przyznam szczerze, że po małej przerwie przez wakacje w jedzeniu ostrych dań jeden owoc tego nabytku zniszczył mnie. Do teraz po 15min mam łzy w oczach, język nieco jeszcze piecze, ale brzuch nie boli więc to raczej na pewno odzwyczajenie...