Niedobór minerałów (zmiana wybarwienia starszych liści, pozostawanie żółknących liści, karłowatość)??? A co się objawia brązowiejącymi końcówkami liści, dziwnymi kolorami łodygi? To musi być coś z powietrzem nie tak. Ja jak przenawoziłem to miałem objaw fioletowych liści i sztywnych, zdeformowanych liści (nadmiar azotu i potasu). Teraz wdarła się chyba antraknoza.
Będzie dezynfekcja pokoju siarką i odkażanie gleby pod nową roślinę.
Tu zdjęcie małego:
Dałem mu magnezu i wapnia odrobine, na razie się trzyma i trochę rośnie. Jak w przeciągu 2 tygodni nie urośnie do folii do to dam mu 1/2 dawki biostymulatora na rozpęd. Bo ogólnie chcę dać ale po przesadzeniu, na razie niech korzysta z wzbogaconej o pare mikroelementów gleby, żeby później się rozwijał a nie zwijał. Chociaż z drugiej strony to może je za późno przesadziłem i naruszyłem korzenie, kij to wie. Na pewno nie będę dawał mikroelementów póki nie zauważę braków albo nie zacznie się kwitnienie. Wtedy to obligatoryjnie siarczan potasu zdzitko przy nawożeniu. Ale pewnie i tak zdechnie mi i ten mały, w następnym roku trza próbować w marcu wysiać z dostępem ciepłego powietrza.
EDIT: ostatnio mnie jeden liść (od poparzeń, skażenie verticurii? - ziemia była dziwnie mokra też pod nową donniczke) odpadł z rośliny.