Nefryt napisał(a):Dzięki „ch4” za informację o świetle, ale nic nie napisałeś o nieodoborach składników pokarmowych - mam rozumieć, że to tylko kwestia hartowania i ekspozycji słonecznej ?
Dokładnie tak. W mojej ocenie jest to kwestia stresu spowodowanego słońcem, a nie niedoborów składników odżywczych.
Jeśli te same sadzonki w tej samej ziemi i tak samo podlewane masz w mieszkaniu i wyglądają one dobrze, to przyczyną raczej będzie tu czynnik środowiskowy.
Nefryt napisał(a):Zwróciłeś mi jeszcze uwagę na istotną kwestię nadmiernego słońca, bo przecież nie mam miejsca na wszystkie papryki w foliaku i około 14 sztuk pójdzie w wiaderka i „pod chmurkę” - mam im robić jakieś pseudo zadaszenie, bo przecież nie będzie mnie w ciągu całego dnia (i nie chciałoby mi się) przenosić w mniej nasłonecznione miejsca względem pory dnia ?
Masz jakiś pomysł na to ?
Jak masz 14 sztuk w wiaderkach, to postaw je po kilka w różnie nasłonecznionych miejscach i zobacz gdzie będą rosły najlepiej.
Na początku wybierz raczej spokojniejsze miejsce z rozproszonym światłem, niech przez kilka dni się przyzwyczają.
Może uda Ci się znaleźć taką lokalizację, aby bezpośrednio słońce operowało rano lub popołudniu, ale nie w środku dnia, bo wtedy jest najintensywniejsze i najłatwiej rośliny popalić.
W wiaderkach są mobilne, więc zawsze można je przestawić.
Gdyby były wkopane do ziemi, to byłoby trudniej i wówczas faktycznie trzeba byłoby się zastanowić aby je jakoś delikatnie osłonic.
Wbrew pozorom papryki to dość odporne rośliny i wiele błędów potrafią wybaczyć.