Salcefix - pierwszy sezon 2020 - carolina i habanero

Pamiętnik ogrodnika

Salcefix - pierwszy sezon 2020 - carolina i habanero

Postprzez salcefix » 23 lut 2020, o 18:20

W tamtym roku pod wpływem impulsu zakupiłem 2 sadzonki carolina reaper i 2 sadzonki trinidad scorpion. Zero wiedzy, na pałę posadzone w grunt pod foliak. Zacząłem czytać dopiero jak zaczęły się z nimi problemy :roll: Nie dość że prawdopodobnie je przelewałem, to zaraziły się jakimś świństwem z drzewek obok. No ale jakimś cudem jedna carolina dała całe 6 owoców i trochę pestek z tego było. Do tego doszło trochę pestek z 4 różnych habanero kupionych w sklepie i jalapeno które niestety od początku wydawały się dziwnie brązowe.

15753

11 lutego nasionka trafiły na waciki, teraz już wiem że jednak ręcznik papierowy to lepszy pomysł. Wylądowały w cieniu pomiędzy kaloryferem a parapetem, starałem się trzymać 25-30 stopni.

15754
15757

W międzyczasie skonstruowałem lampę z jakichś paneli do lamp ulicznych philips, nawet nie wiem co to jest bo nie znalazłem żadnych informacji o tych panelach. 63W w panele (70W z sieci), rozgrzewają się do 50 stopni, nie jest tak źle. Próbowałem mierzyć światło apką w telefonie ale dla czujnika jest to światło pulsujące i wyniki skaczą po całej skali. Ale jak by co paneli mam więcej to mogę zrobić drugą lampę lub rozbudować tą.

15755
15756

W mój tymczasowy growbox 0.5m2 weszło 60 doniczek 75x75mm. Podłoże pewnie mogłoby być lepsze, ale była sobota i nie miałem czasu szukać i wymyślać. Dodałem jednak trochę piachu.

15758
15759

17 lutego w glebę poszło to co wykiełkowało, było około 150 siewek, i tak dużo za dużo. Jalapeno nie wyprodukowało nic, chyba że pleśń się też liczy :) 18 carolinek wypuściło kiełki, a habanero kiełkowało jak głupie.

15762
15761

19 lutego większość papryk pokazała mordki, oprócz caroliny która była wybitnie wredna w kiełkowaniu, stąd zostawiłem je pod folią na dłużej. Niestety to był błąd bo wilgoci było zbyt dużo i z 18 sztuk wylazło 9, z czego z 5 są zdrowe, 3 mizerne i 1 jakiś mutant. Ale dobre i to :) Przez to że kiełki sadziłem za płytko, część wylazła w kaskach. Większość udało się pozdejmować bez szwanku, kilka zbyt długo się dusiło w skorupce, ale tyle tego jest że będzie z czego wybierać: mam 3 listne, 2.5 listne, 2 listne, 1.5 listne 8-)

15763

Niestety ziemia była zbyt mokra (ja tak nalałem przed posadzeniem), najmniejsze roślinki zaczęły żółknąć, najbardziej po tyłku dostały carolinki które siedziały pod folią dłużej. Zapaliłem dodatkowe lampki i zawiesiłem wentylatory aby jak najszybciej przesuszyć ziemię i się udało, rośliny odżyły. Stan na 23 lutego, widać że ziemia ładnie przeschła a wszystkie rośliny zaczęły wykształcać liście właściwe.

15764

Dodatkowo mam uruchomiony podgląd na żywo. Po otwarciu linku robi się nowe zdjęcie z autofocusem, rozdzielczość na tyle duża że widać jaka jest temperatura na termometrze. Stary telefon + aplikacja "ip webcam", mam też podgląd video i inne bajery. Jeszcze jakieś zdalne sterowanie światłem i nawiewem by się przydało :)
Kod: Zaznacz cały
http://filcy.duckdns.org:9092/photoaf.jpg


15765

Jeszcze nie wiem pod czym będę je hodował, dla carolinek mam na działce niewielki foliak diy. Ale habanero raczej pójdą chamsko w grunt, tyle ich jest że chyba na jedno wyjdzie czy zrobię selekcję i się wykosztuję na tunel dla nich, czy posadzę wszystkie pod chmurką. Widziałem że ktoś tu na forum miał dobre plony pod chmurką. Zastanawiam się też nad czymś prostym typu wiata z folii wzdłuż płotu i jeden rząd papryk, lub jakiś parawan tylko do osłonięcia od wiatru - skomplikowanie i koszt niskie. Podlewanie na pewno automatyczne, w tamtym roku miałem timer który się włączał o 6 rano na minutę i lał wodę. W tym roku mam już zakupiony czujnik wilgoci z regulowanym wyzwalaczem i histerezą do sterowania pompą/elektrozaworem.
Avatar użytkownika
salcefix

NOWY
 
Posty: 27
Images: 73
Dołączył(a): 2 sie 2019, o 13:32
Lokalizacja: Kętrzyn
Pochwały: 1
Papryki:

Udostępnij:

Udostępnij dla Facebook Facebook Udostępnij dla Twitter Twitter Udostępnij dla MySpace MySpace

Re: Salcefix - pierwszy sezon 2020 - carolina i habanero

Postprzez Mr. Ed » 23 lut 2020, o 19:07

Kozackie majsterkowanie, podoba mi się Twoje podejście do rozwiązywania problemów :mrgreen:

Pozdrawiam i życzę sukcesów i ognia w tym sezonie.
.

Wysłane z mojego starego peceta z użyciem palców.

Growbox na białych LED-ach | Growlog 2014 | Growlog 2015 | Growlog 2016 | Growlog 2017
Avatar użytkownika
Mr. Ed

CHILIHEADMOD
SUPER CHILIHEAD
 
Posty: 1024
Images: 380
Dołączył(a): 16 kwi 2013, o 10:47
Lokalizacja: Zabrze
Pochwały: 55
Papryki: 2 kilo suszu z ubiegłych sezonów

Re: Salcefix - pierwszy sezon 2020 - carolina i habanero

Postprzez salcefix » 12 mar 2020, o 18:23

Mr. Ed napisał(a):Kozackie majsterkowanie, podoba mi się Twoje podejście do rozwiązywania problemów :mrgreen:

Pozdrawiam i życzę sukcesów i ognia w tym sezonie.

Dzięki <salut>

12 marca, minął miesiąc od zasadzenia ziarna. Zrobiło się ciasno. Niektóre egzemplarze habanero rozrosły się jak głupie, a nawet carolinka zaczęła nadrabiać, myślałem że będzie rosła 2x wolniej od reszty. W międzyczasie porozsadzałem niektóre rośliny , niektórych się pozbyłem, wszystko nadal w wielodoniczkach.

15801


Tak więc pierwsze przesadzanie. Ja rozumiem że to nie jest sezon grillowy, ale bez przesady, nigdzie nie można dostać jednorazowych kubków 0.5L. Sprawdziłem z 20 sklepów, od małych osiedlowych, poprzez alkoholowe, na dyskontach typu tesco czy iny kaufland kończąc. Nie ma. Tzn jakimś cudem w jednym sklepiku mieli ostanie 22szt, w tesco kupiłem trochę litrowych. Przez to że są litrowe to nie weszło mi tego tyle w growboxa ile planowałem, ale i tak nie jest źle, prawie 50 krzaków.

15800
15802

Ale ale, zostały mi dwie prawie pełne wielodoniczki, 2 a nawet 3 rośliny na box, wystawiłem na parapet, szkoda tego wyrzucać, nie wiem może jeszcze znajdę jakiegoś wariata co się tym zaopiekuje, albo wsadzę gdzieś w grunt pod chmurkę i zapomnę :)

15803

A jak tylko pogoda pozwoli to zacznę budować tunel na te 50 krzaków, też będą jakieś foty :)
Avatar użytkownika
salcefix

NOWY
 
Posty: 27
Images: 73
Dołączył(a): 2 sie 2019, o 13:32
Lokalizacja: Kętrzyn
Pochwały: 1
Papryki:

Re: Salcefix - pierwszy sezon 2020 - carolina i habanero

Postprzez salcefix » 17 mar 2020, o 16:44

17 marca. Zapowiada się w miarę słoneczna pogoda więc wszystkie krzaki dostały nakaz eksmisji na parapet. Rosną całkiem fajnie więc nie obawiam się że "nie zdążą" do maja. Tacki pod kubkami w miarę możliwości wypoziomowałem aby można było je podlewać od dołu, bo podlewając od góry mam problem z pleśnią, choć teraz wentylacja się poprawi więc nie powinno być źle. Arkusze styropianu odbijają światło. Przeźroczystych kubków niczym nie oklejałem, za dużo roboty, słońce i tak nie świeci bezpośrednio na korzenie.

Carolina reaper 11szt
Habanero czerwone ponad 20szt
Habanero pomarańczowe ponad 10szt
Habanero żółte ponad 10szt
59 sztuk, będzie co wsadzić w grunt :)

15805

Mam jeszcze 65 sadzonek różnych habanero, chyba założę ogłoszenie w dziale oddam, bo serio nie wiem co z tym robić.

Aha, podgląd na żywo nadal działa :)
Avatar użytkownika
salcefix

NOWY
 
Posty: 27
Images: 73
Dołączył(a): 2 sie 2019, o 13:32
Lokalizacja: Kętrzyn
Pochwały: 1
Papryki:

Re: Salcefix - pierwszy sezon 2020 - carolina i habanero

Postprzez salcefix » 6 kwi 2020, o 20:36

6 kwietnia, niezła dżungla się zrobiła, niestety zasłaniają sobie wzajemnie światło i rosną wysokie i cienkie. I nie bardzo mogę coś z tym zrobić. 10 największych sztuk poszło do wiaderek 5 litrowych ze świeżym podłożem z azofoską, prawdopodobnie te 10 sztuk zostanie na balkonie, a może jeszcze z 5 wiaderek znajdę to będzie 15 :)

Apropos balkonu. Papryki wiaderkowe miały dzisiaj swoją pierwszą 3 godzinną sesję na zewnątrz. 15 stopni i delikatny wiatr. Chyba niespecjalnie im się spodobało. A dwie to tak się położyły że zrobiłem wszystkim wsporniki patykowo-trytytkowe.

15820
15821
15822
Avatar użytkownika
salcefix

NOWY
 
Posty: 27
Images: 73
Dołączył(a): 2 sie 2019, o 13:32
Lokalizacja: Kętrzyn
Pochwały: 1
Papryki:

Re: Salcefix - pierwszy sezon 2020 - carolina i habanero

Postprzez salcefix » 5 maja 2020, o 19:50

Mała aktualizacja. Prace polowe powoli idą do przodu. Na początek zrobienie porządku które i tak już za długo czekało. Trochę roboty z tymi pieńkami było, na szczęście już popróchniały i wystarczyły szpadle i 4 metrowe rury w roli dźwigni :)
15904

Zdecydowałem się zrobić tylko osłonę od wiatru, żadnego dachu itd. Robiłem z plandek które miałem pod ręką, na pewno z folii byłoby lepiej ale cóż, kolejne wydatki. Plandeki w miarę dobrze odbijają światło, tuje są od strony północnej, a latem słońce powinno pięknie tam grzać. Poletko ma rozmiar 3 x 7.5 metra. Sadzając krzaki co pół metra wejdzie mi 5 rzędów (akurat tyle mam odmian) i 14 krzaków w rzędzie. Spokojnie powinno wejść wszystko co zalega w domu.
15905

Poprowadziłem też wodę, wcześniej jest pompka na 12V i timer. Chyba zrobię jakieś podlewanie kropelkowe, jeszcze nie wiem. Ogólnie w tym miejscu ziemia jest bardzo żyzna, torfowa, wystarczy wykopać dziurę na 60-70cm i zbiera się woda. Myślę że obeszłoby się bez systemu podlewania gdyby krzaki już się dobrze ukorzeniły, ewentualnie doraźne podlewanie w upały. Ale jak w tym roku ma być taka susza to chyba nie będę ryzykował. Na linie kroplujące pójdzie agrowłóknina, dla tego tam jej jeszcze nie ma. Muszę też znaleźć jakieś rurki z otworami co 50cm, praktycznie wszystko jest co 33cm.
15906

Krzaki w domu już się dosłownie duszą, niepotrzebnie wysiałem tak wcześnie. Nie mają miejsca ani na korzenie ani na liście. No i zapomniałem dodać że dzień po ostatnim poście poucinałem wierzchołki wzrostu. Trochę późno ale lepiej późno jak wcale. Niektóre odmiany się pięknie rozkrzewiały a niektóre czekały z tym bardzo długo. Przy zostawianiu nasionek na następny rok wezmę to pod uwagę :)
15907
Avatar użytkownika
salcefix

NOWY
 
Posty: 27
Images: 73
Dołączył(a): 2 sie 2019, o 13:32
Lokalizacja: Kętrzyn
Pochwały: 1
Papryki:

Re: Salcefix - pierwszy sezon 2020 - carolina i habanero

Postprzez salcefix » 23 maja 2020, o 14:25

Jak planowałem tak zrobiłem. Linie kroplujące. Świetna rzecz, działa to wspaniale. No bo kto by chciał to podlewać w upały.
15920

Ułatwień ciąg dalszy - agrowłóknina. No bo kto by chciał to wszystko pielić w upały.
15921

Wczoraj pierwsza część poszła do gleby.
15922

Albo źle sprawdziłem pogodę albo się tak zmieniła, bo się okazało że o 5 rano mają być 3 stopnie. A jako że działka nisko i ludziom ostatnio pomidory powymierały od przymrozku, to przykryłem folią. Nic się im nie stało. Kilka karolinek obwiędło ale będą żyć, delikatne to cholerstwo.
15924

Dzisiaj reszta. Jest 5 rzędów po 14 krzaków, razem 70! Sadzone w odległościach 50cm. Nie powiem roboty przy sadzeniu to było. Nawet nie weszło mi wszystko, i takie "resztki" po 2-3 sadzonki w kubku, 11 kubków, poszły w inne miejsce, niech żyją własnym życiem. Niestety poodklejały mi się oznaczenia z niektórych i zrobił się bałagan. Ale ostatecznie wszystko w glebie. Automatycznego podlewania jeszcze nie nastawiałem, poczekam aż skończą się nadchodzące deszcze, ale dzisiaj testowałem i pięknie się to podlewa. Zobaczę może jeszcze dam białą agrowłókninę jako "dach", tylko szkoda że tak nisko będzie.
15923
Avatar użytkownika
salcefix

NOWY
 
Posty: 27
Images: 73
Dołączył(a): 2 sie 2019, o 13:32
Lokalizacja: Kętrzyn
Pochwały: 1
Papryki:

Re: Salcefix - pierwszy sezon 2020 - carolina i habanero

Postprzez salcefix » 8 lip 2020, o 21:28

Długo nie było aktualizacji, jakoś miałem inne rzeczy na głowie. Pod koniec maja dołożyłem białą agrowłókninę na dach. Kilka drutów w tą i w tamtą żeby nie urwała się pod wpływem deszczu ani nie odfrunęła pod wpływem wiatru. Było kilka silnych burz, konstrukcja nadal się trzyma. Jest lekkie zacienienie, lekki przewiew.

16013
16014
16015

Mamy rannych. Połamałem ją nie zabezpieczając "drzwi". Sklejona taśmą rośnie super, jak nie zapomnę to zrobię jej foto jak wygląda teraz.

16016

Był też monitoring. Ale cały czas miałem z tym problemy i w końcu zrezygnowałem.

16017

A teraz z bardziej aktualnych informacji.

Dopiero się zabrały za robotę. Rośliny przesadzone z 10L wiader trochę ucierpiały od nadmiaru nawozu i po przesadzeniu w nowy grunt całkiem się obraziły, ale teraz wyglądają najlepiej. Trafiły się jakieś karły i jakieś dziwolągi ale duża większość jest zdrowa.

16020

Większość habanero wykształca owoce. Tylko nie carolina, oczywiście coś próbuje z kwiatami, ale je zrzuca tak samo jak rok temu. Od trzech tygodni podlewam magiczną siłą raz w tygodniu. Już po pierwszym podlaniu zrobiły się bardziej zielone.

16019

Za każdym razem jak jestem to zrywam trochę takich liści, raczej z dolnych partii rośliny, ale to chyba nic groźnego, bo cała reszta wygląda ładnie.

16018

A jeśli chodzi o podlewanie kropelkowe, to ani razu nie użyłem. Tylko do testu raz włączone. Jakoś po posadzeniu często padało a potem już korzenie były na tyle duże że rośliny dobrze sobie radziły z deszczem raz na tydzień. Woda nisko w gruncie stoi to sobie piją, a co. Mam nadzieję że w tym roku jesień nie nadejdzie zbyt wcześnie i trochę tej ostrości narośnie :)

Była też walka ze ślimakami, i to jaka. Co drugi dzień padało i co drugi dzień te dziady wyłaziły na żer. Kombinowałem z domowymi metodami i ciągle mi obżerały liście te obleśne sk****syny, aż w końcu kupiłem taki niebieski granulat na ślimaki. Takiego cmentarzyska ślimaków to ja jeszcze nie widziałem hahahaha.

Była też walka z mrówkami i mszycami ale tutaj na szczęście w małej skali, ot na jednej z roślin mrówki postanowiły sobie założyć hodowlę, dobrze że w porę zauważyłem.

-- 9 lip 2020, o 13:48 --

Byłem dzisiaj zrobić porządek, niby agrowłóknina jest ale całe wiadro chwastów nazbierałem. Przejrzałem wszystkie krzaki, nic złego się nie dzieje. Za to zza płotu zaczęły wychodzić chwasty gdzie nie było nic pryskane, i proszę bardzo co się dzieje:

16021
16022

Na papryce znalazłem tylko takiego pajączka, nie mam pojęcia co on tam kombinuje ale z tego kokonu pewnie coś się będzie wykluwać.

16023

Znalazłem też sporo poukrywanych owoców, niektóre nawet w pełnym rozmiarze, już się nie mogę doczekać pierwszej partii sosu :) Jakoś pod koniec lipca znowu poucinam wierzchołki wzrostu, niech skupią się na owocach.
Avatar użytkownika
salcefix

NOWY
 
Posty: 27
Images: 73
Dołączył(a): 2 sie 2019, o 13:32
Lokalizacja: Kętrzyn
Pochwały: 1
Papryki:

Re: Salcefix - pierwszy sezon 2020 - carolina i habanero

Postprzez salcefix » 22 lip 2020, o 08:04

Czas odstawić magiczną siłę do owoców i warzyw i zacząć dawać do magiczną siłę do pomidorów na potas.

Habanero. Niektóre owoce są już ogromne ale jakoś nie chcą się wybarwiać.

16053
16054
16055
16056

Wariatka też się uruchamia. Tak, na ostatnim zdjęciu połamałem gałązkę dupą podczas porządków bo robi się już gęsto. Na szczęście wystarczy skleić taśmą i się zrasta <thumright>

16057
16058
Avatar użytkownika
salcefix

NOWY
 
Posty: 27
Images: 73
Dołączył(a): 2 sie 2019, o 13:32
Lokalizacja: Kętrzyn
Pochwały: 1
Papryki:

Re: Salcefix - pierwszy sezon 2020 - carolina i habanero

Postprzez majmaj » 22 lip 2020, o 13:42

Habanero już Ci powoli bieleje, to znak że kolorek złapie już niedługo.
Avatar użytkownika
majmaj

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 57
Dołączył(a): 10 maja 2017, o 21:05
Lokalizacja: Rzeszów
Pochwały: 1
Papryki: Cheyenne Orange, Habanero Green, Aji Omnicolor, Explosive Ember.

Następna strona

Powrót do Nasze Growlogi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości