Explosive i bolivian to były jedyne, które pozostawiłem samym sobie - tzn. nie obrywałem im pąków i pozwoliłem by rosły sobie jak chciały. Pogoda była z tego co kojarzę kiepskawa więc gubiły same. Nie pamiętam dokładnie kiedy zaczęły kwitnąć i zawiązywać pierwsze owoce, ale myślę że było to około 3 miesięcy od wykiełkowania. Wysokość mają trochę ponad 30 cm chyba, może 40 cm, sprawdzę dokładnie jak wrócę do domu
Przestały w pewnym momencie rosnąć w górę i zaczęły wypuszczać boczne rozgałęzienia. Poza tym nie wiem na ile i czy w ogóle ich wzrost ograniczyła doniczka 2-litrowa.
Co do urywania to nie ma reguły kiedy. Wszystko zależy od odmiany i warunków jakie ma papryczka. Im więcej będzie słońca tym szybciej. Na przykład u mnie yellow habanero potrzebowało ponad miesiąca zanim osiągnęło docelowy rozmiar i zaczęło się wybarwiać. Jest to wypadkowa wielu elementów - temperatura, podlewanie, nawożenie, nasłonecznienie, itp.