Zdun 87 - hodowla parapetowa

Pamiętnik ogrodnika

Re: Zdun 87 - hodowla parapetowa

Postprzez Belfegor » 15 cze 2011, o 18:40

Za mokro może mają?
Belfegor
 

Udostępnij:

Udostępnij dla Facebook Facebook Udostępnij dla Twitter Twitter Udostępnij dla MySpace MySpace

Re: Zdun 87 - hodowla parapetowa

Postprzez Zdun87 » 15 cze 2011, o 19:12

Raczej nie, ostatnio dosyć rzadko podlewalem i w podobnych proporcjach co reszte. Ziemia jest tylko trochę wilgotna. Może to za mała doniczka. Kupiłem już wiekszę "ostateczne" około 7 litrowe doniczki bo rośliny wyrozniają sie wielkością na tle reszty. Przesadze je i troszke podleje. Chciałbym podlać Substralem Magiczna Siła ale nie wiem czy bedzie sie on nadawać na faze owocowania?
Avatar użytkownika
Zdun87

ROZGADANY
 
Posty: 208
Dołączył(a): 15 maja 2011, o 20:41
Lokalizacja: Wrocław
Papryki:

Re: Zdun 87 - hodowla parapetowa

Postprzez G-1 » 19 cze 2011, o 20:40

Tez to mialem, Najpierw pojawiaja sie takie rozjasnienienia w ksztalcie malych kropek rozrzuconych po lisciu, lepiej widoczne pod swiatlo. Myslalem ze sie tego pozbylem ale znowu niedawno to zauwazylem, kiedy przyszly cieplejsze dni. Wielkiej szkody to nie wyrzadza bo rosnie dalej, ale nie jestem pewien jak wplynie to na owocowanie.
To chyba jakis wirus.
Avatar użytkownika
G-1

UŻYTKOWNIK
 
Posty: 191
Images: 0
Dołączył(a): 8 maja 2011, o 20:49
Lokalizacja: powiedzmy że Gdańsk
Papryki:

Re: Zdun 87 - hodowla parapetowa

Postprzez Zdun87 » 20 cze 2011, o 16:31

Jwat tak jak mówisz. Oberwałem liście było trochę spokoju i dalej to samo. Muszę powiedzieć, że mimo tego roślina "urodziła" kolejne owoce. Zobaczę jak rozwinie się sytuacja. Jakby co to jeden krzak mniej:/
Avatar użytkownika
Zdun87

ROZGADANY
 
Posty: 208
Dołączył(a): 15 maja 2011, o 20:41
Lokalizacja: Wrocław
Papryki:

Re: Zdun 87 - hodowla parapetowa

Postprzez G-1 » 20 cze 2011, o 18:56

Najlepiej odseparuj ta rosline od innych, i stosuj insektycyd na owady bo moga przenosic wiry. Btw. A na chinensisach tez to masz. ?
No ja prawdopodobnie z tego wzgledu bede zmuszony spalic wszystko po sezonie, a chcialem koniecznie cos przezimowac. Na nastepny rok sprobuje zasiac wiecej odmian odpornych na wirusy, i wszystko tez bedzie musialo byc z nowych nasion, bo przez nasiona tez moze sie przeniesc cos, wiec swoich nie uzyje. No i bede prazyl ziemie do wysiewu i rozsady bo mam w czym wiec nie zaszkodzi.

Jak mimo wszystko znowu bede to mial, to sie chyba wku.... i wy....... wszystkie kwiatki z domu. ;)
Avatar użytkownika
G-1

UŻYTKOWNIK
 
Posty: 191
Images: 0
Dołączył(a): 8 maja 2011, o 20:49
Lokalizacja: powiedzmy że Gdańsk
Papryki:

Poprzednia strona

Powrót do Nasze Growlogi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości