Ja nie widzę żadnego problemu. Proszę czytaj mnie ze zrozumieniem i nie unoś się. Poprostu śmiesznie to wygląda jak chilihead pisze że coś gryzie w gardło.
heartless napisał(a):Pewnie masz rację, ale co dziś nie jest chemią?! Nawet jak gotujemy obie sami to produkty albo GMO albo sztuczne pasze albo nawozy ITD ITP.
Jasne, że tak dla tego wolę od tego typu wynalazków trzymać się z daleka i pić "białą" wodę
Ja mam uraz do polaris. Raz kupiłem wodę tej "marki" (ale zwykłą, nie żadną smakową - z drugiej strony smakowe są często gorsze)... Dotychczas byłem przekonany, że woda nie jest wstanie wywołać w człowieku odruchu wymiotnego, ale jeden łyk tego czegoś wyprowadził mnie z błędu. Może trafiłem na ch***wą partię, no ale bez przesady.
Zwykla woda tez moze byc zanieczyszczona Nigdy nie ma pewnosci, ze do zbiornika nie dostana sie jakies nawozy albo odpady.
'Królestwo Boże jest w was i wokół was... nie w pałacu z drewna i kamienia. Królestwo Boże jest w was i wokół was... nie w budynkach z drewna i z kamienia. Rozłup kawałek drewna, a będę tam Ktokolwiek odkryje znaczenie tych prawd nie zazna śmierci.
Czasami będąc w pracy "zajeżdżam od tyłu" do sklepów Widząc nieraz jak przechowuje się towary w marketach rzygać się chce. Po rozładowaniu stoją np. na słońcu kilka godz. zanim trafią do magazynów. Myślę że tu jest problem, choć nigdy nic nie wiadomo.