Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Wielki Mistrz Bractwa Piwnego Marek Suliga proponuje piwka rzemieślnicze.
- Bohemia Pilsner (na wzór czeski)
- Vienna Lager (na wzór austriacki)
- Lager Dunkel (na wzór niemiecki)



- BOHEMIA PILSNER
"Połączenie chlebowej słodowości, subtelnego korzennego aromatu z nutą chmielowego bukietu. Posiada tak poszukiwany zapach prawdziwego piwa. Jest złożone i rześkie dzięki czemu doskonale gasi pragnienie."
Składniki: woda, słód jęczmienny, chmiel
alk.: 5,2 % obj.

- VIENNA LAGER
"Posiada umiarkowanie bogaty aromat słodów jasnych i ciemnych. Subtelna, chmielowa goryczka w połączeniu z elegancką słodowością nadaje piwu rześkie zakończenie."
Składniki: woda, słody jęczmienne, słód pszeniczny, chmiel
alk.: 6% obj.

- LAGER DUNKEL
"Niezwykle bogaty styl piwny w aromaty słodu karmelowego z subtelnymi nutami tostowymi dają niezwykłą głębię smaków i zapachów. Subtelne nasycenie podkreśla wyjątkowe walory tego piwa."
Składniki: woda, słody jęczmienne, chmiel
alk.: 6% obj.

Testa zrób!Gdzie to oferują?Zapewne lokalne tylko sklepiki.

Piwo rzemieślnicze?
Poleca człowiek, który nigdy nie uwarzył piwa?

jakos prezentowane style nie kojarza mi sie z napisem na krawatce.. w ogole wyglada jakby krawatke i etykiete ktos inny projektowal..
mimo wszystko ciekaw jestem co tam wymyslili..

nynek napisał(a):Poleca człowiek, który nigdy nie uwarzył piwa?

no i kogo to obchodzi.. 99% ludzi i tak nie wie kto to jest.. a poza tym co za zwiazek ma polecanie z warzeniem..
powoli nudne staje sie wymadrzanie wszystko wiedzacych blogerow..

gagarin napisał(a):

nynek napisał(a):Poleca człowiek, który nigdy nie uwarzył piwa?

no i kogo to obchodzi.. 99% ludzi i tak nie wie kto to jest.. a poza tym co za zwiazek ma polecanie z warzeniem..
powoli nudne staje sie wymadrzanie wszystko wiedzacych blogerow..

Do tej pory ręczne podpisy odnosiły się tylko i wyłącznie do piwowarów i z tymi też są kojarzone.
"Wielki Mistrz Bractwa Piwnego Marek Suliga" brzmi doniośle i dla przeciętnego konsumenta będzie sporym bodźcem do zakupu. Szkoda tylko, że ktoś wykorzystuje swój tytuł/nazwisko do promowania nie tego co trzeba. Chociaż z drugiej strony czego można oczekiwać po "głowie" podmiotu, który wybrał Żywiec Porter jak piwo roku 2012...

Blogerzy nie wiedzą wszystkiego, ale mają sporą wiedzę, za pomocą której starają się uświadamiać konsumentów. Tępienie takich akcji jest jak najbardziej uzasadnione. Tym bardziej, że ktoś używa zwrotu "piwo rzemieślnicze", co strasznie mija się z prawdą.