Musiałem zadeklarować, że towar nie będzie przeznaczony do sprzedaży ani konsumpcji (sic!). Obecnie czekam na opinię prawną, czy mogę sprzedawać zapałki za np. 40 pln, a do nich dokładać sos
Jeśli będzie taka możliwość, zaczynam handlować zapałkami. Przy czym, ponieważ sos, dodawany gratis do zapałek nie będzie przeznaczony do spożycia, a będzie jedynie przedmiotem kolekcjonerskim, nie muszę opisywać składu surowcowego po polsku. Czyli kupujący bierze całe ryzyko związane z używaniem produktu na siebie.
Czyli służba sanitarna chciała dobrze, a wyszło jak zwykle.
Z drugiej strony - asortyment wybrany dość starannie, prawie same znane firmy, z dużą ilością pozycji i nacisk położony na smak, bardziej niż na samą ostrość, a ceny baaaardzo moim zdaniem umiarkowane
-- 13 cze 2013, o 23:38 --
Łącznie produktów: 147 - same sosy, marynaty, ketchupy itd. Żadnych czipsów, lizaków i przekąsek