Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Zapewne macie teraz nadmiar zbiorów,proponuję kiszenie papryk jako baza do pysznych sosów,szczegółowo pokazane na YT przez Kwasiora.
Popełniam już od kilku lat
Wystarczy zalać papryki zalewą:
1l wody/łyżka soli i cukru
do tego gorczyca,pieprz,czosnek
po ukiszeniu redukować na ogniu z marchewką lub kabaczkiem,dodać ulubione przyprawy.
Z doświadczenia wiem że najlepszy smak osiąga po 2 latach ale warto,z czasem zmienia konsystencję na rzadszą.
U mnie pierwsze kiszeniaki "w drodze" ale na krzakach wisi jeszcze sporo owoców no to będzie progres sosik robię co 2 lata.

dwa lata kisisz, a potem kontynuujesz przez gotowanie?
czy 2 lata w słoiku po gotowaniu i blendowaniu?
jeśli tak, to ile kisisz przed gotowaniem?
dajesz ocet do gotowania?
i całą zalewę z papryczek blendujesz razem z wkładem, czy jakąś część?

a próbowałeś sos fermentowany robić bez gotowania potem?

ależ pytań...

Nie,taki sos robię co dwa lata,papryki kisza się ok. 2-3 tygodni zależy od tego jakiej kwasowości oczekujemy.
Kiszonka jest sama w sobie kwaśna ,nie dodaje się octu ewentualnie dla zbalansowania dodaję więcej cukru.
Tak, 2 lata po sporządzeniu sosu,
blenduję po usunięciu ziaren gorczycy i pieprzu.
Gotowanie pozwala uzyskać odpowiednią konsystencję.

super
ilu ludzi, tyle wersji sosu...
widziałem różne receptury, dlatego tak dopytuję - dzięki za wyczerpujące odpowiedzi i życzę...