Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

To tylko moja subiektywna ocena:
Smak/Zapach/Aromat - 10/10
Ostrość(choć nikt nie powiedział że ma to być ostre) - 0/10

Jako dodatek do marynat, do smażenia, gotowania, jako dresing a nawet trochę lody waniliowe tym pokropiłem-REWELACJA!!!!

Aha, brat zakupił mi to w Lidlu za jakieś 4zł.

A kiedy on to zakupił, bo po butelce to musiał być tydzień meksykański ?

tydzień meksykański, tygodniem meksykańskim ale u mnie w tym lidlu to rzeczy po nim leżą i leżą : P oni to zostawiają aż wysprzedają wszystko, alboo do następnego tygodnia meksykańskiego

pikko napisał(a):tydzień meksykański, tygodniem meksykańskim ale u mnie w tym lidlu to rzeczy po nim leżą i leżą : P oni to zostawiają aż wysprzedają wszystko, alboo do następnego tygodnia meksykańskiego

Leżą tylko te co się nie sprzedały, a te wypasione już niestety nie.

Tak, w tygodniu mexykańskim, ale do wczoraj nie miałem dostępu do neta-nowy dom itd. Ale jak znajdziecie to warto spróbować. Kilka kropli nadaje taki aromat, że...

oprocz fasolki i chile con carne nie ma nic ciekawe podczas tego tygodnie meksykanskiego. jalapeno jakies takie malo jalapenowe, salsy na wodzie i koncentracie, guacamole z dodatkiem awocado , sok z owocow kaktusa ktory nawet nie smakuje jak owoce kaktusa, tortille jak z gumy itp
Pozatym to co oni oferuja to kuchnia tex-mex a nie meksykanska...brakuje podstawowych meksykanskich skladnikow jak masa harina, setki odmian suszonych papryczek, kakao(w meksyku to przyprawa do mies i sosow), epazote, achiote, meksykanska oliwa, meksykanskie sery itp.
Meksykanska kuchnia jest bardzo bogata w smaki(orzezwiajacy smak limonek i innych cytrusow, gleboki smak wedzonych papryk i czekolady, ognisty smak chili. W zadnym lidlowym produkcie nie ma tych typowo meksykanskich smakow. Nawet nie sprzedaja mole poblano. Wiec nie wiem jakim prawem nazywaja ten tydzien tygodniem meksykanskim. Niech go nazwa parodia meksykanskiej kuchni albo tygodniem dla tlustych amerykanow myslacych, ze moga podrobic meksykanska kuchnie.

nie przesadzaj, lepsze to niż nic a w Meksyku nie jesteśmy. Po drugie temat jedynie o oleju.

Mysle, ze lepsze nic bo to nie ma nic wspolnego z meksykiem. Autentyczne meksykanskie produkty sa dostepne w polskich sklepach online.

Zreszta nie trzeba zadnych ekstremalnie rzadkich produktow. Chcesz salse? Wez pomidory, cebule, czosnek, chili, kolendre, sok z limonki, sol, pieprz i wrzuc na kilka sekund do blendera. To zajmuje 2 minuty i masz prawdziwa meksykanska salse. Mozesz tez najpierw grilowac warzywa i bedziesz mial salse o smaku barbecue.
Chcesz guacamole? Wrzuc do miski awokado, troche bardzo drobno posiekanej cebulki, troche drobno pokrojonego pomidora i jalapeno, sok z limonki, sol, pieprz, posyp kolendra. Dokladnie wymieszaj az uzyskasz paste. Guacamole gotowe.

Chcesz olej o smaku chili? no to wrzuc do oleju pokrojone suszone chili np chipotles.

Zrobienie tortilli zajmuje max 30 minut.

Chile con carne tezjest zaje... proste w zrobieniu i smak 100x lepszy. Fasolka z chili tez jest dziecinnie prosta.

Ty dalej nie kumasz co ja do Ciebie piszę no ale trudno. A o gotowaniu nie musisz mnie uświadamiać, uwierz mi. Pozdrawiam.

A ja tam kupuję coś z tygodniowych asortymentów, przyznacie że tydzień hiszpański był całkiem niezły- tanie piri piri(2,99) sos może w smaku nie przoduje ale do zaostrzenia grzanki niezłe, Oliwki z sardelą, te duże z pestką i oliwa nie najgorsza. Takie urozmaicenia są dobrą opcją podczas zakupów które i tak sie robi, nie w 100%autentyczne- pewnie, ale czasem nie ma czasu albo się nie chce ruszyć tyłka i zrobić wszystko od podszewki. Olej z chęcią spróbuję, niestety nie widziałam go z łódzkich lidlach