Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Drętwienia czubków palców tak jak mrowienia skóry np głowy zdarzają się wielu osobom po zjedzeniu ostrej papryki. W sumie jest to podobne do reakcji stresowej/bólowej- adrenalina?kortyzol? jak jesteś mocno zdenerwowany to też można zauważyć taką reakcję. Raczej nie można tego kwalifikować do reakcji neurologicznych- wydaje mi się choć nie wczytywałam się dokładniej, że to reakcja związana z chwilowym zaburzeniem ukrwienia palców. Mogę się oczywiście mylić. Podobna do odczuć w chwili wyrzutu adrenaliny w sytuacjach stresowych- zresztą tu też mamy z nią do czynienia bo ból przecież wywołuje stres a ból to kapsa.

-- 12 maja 2013, o 10:28 --

Poza tym zauważ, że też jest jakaś tam zmienność osobnicza o jakiej pisano w.w. np niektórzy mają czkawkę a inni nie.

To w sumie nie ma raczej powodów do obaw, tak jak myślałem
aczkolwiek niektóre reakcje organizmu bez kitu potężne...

A to uczucie palenia pod mostkiem (nie wiem czy to wątroba czy żołądek konkretnie), taki ból jakby ktoś nam tam kichy skręcał - występuje tylko przy spożyciu na czczo (nawet po oblizaniu palucha z chociażby MDI). To samo kiedyś miałem jak brałem spalacz tłuszczu z kapsaicyną i przyzwyczajony specyfiką takich środków wziąłem go przed śniadaniem :p

To odzew z żołądka- mamy go często plus dyspepsja (zgaga) która się pojawiają po tego typu jedzeniu. U niektórych ból jest tak silny i trwa długo że najlepszym wyjściem i ulgą jest zwymiotowanie. Lepiej przy bólu określić gdzie boli niż kusić się na określenie anatomii miejsca jeśli się nie jest pewnym (pokarm idzie przez żołądek a nie przez wątrobę- ta wydziela substancje pomocnicze gdy pokarm jest już w dwunastnicy). Tak czy siak błona śluzowa żołądka jest podrażniona. Przy zapaleniu błony śluzowej żołądka i ew.chorobie wrzodowej też są takie objawy, różnią się w kilku aspektach ale poniekąd można to porównać. Powinien pomóc jakiś ranigast a najlepiej inhibitor pompy protonowej (pantoprazol, omeprazol, lanzoprazol itd) zmniejszają one wydzielanie kwasu żołądkowego. Pamiętam ból po butch T... długi, mocny, pulsujący o stałym natężeniu minimalnym...Never ever:P Pzdr

Dzięki za fachową odpowiedź,
to już wszystko jasne

telebinladen - uczucie palenia w okolicach mostka jest typowo zgagowo/refuksowe i niema nic wspólnego z chili chociaż może je wywoływać, po zjedzeniu czegoś fest ostrego ból bebechów jest zupełnie inny i przedewszystkim jest to bardziej ból niż palenie - przynajmniej u mnie

Sic tego dziwnego bardzo nieprzyjemnego ucisku w okolicach mostka doznałem tylko przy bhucie i przy mniej ostrzejszych ale już nie na taką skalę
Nie przypominam sobie żebym wcześniej miał po zjedzeniu czegokolwiek takie coś
Więc jak to nie ma nic wspólnego z chili ?

Justysia napisał(a):Pamiętam ból po butch T... długi, mocny, pulsujący o stałym natężeniu minimalnym...Never ever:P

Dzisiaj zjadłem Trinidad Scorpion Moruga, palenie w jamie ustnej/gardle to było nic... po 5 minutach, jak zaczął boleć żołądek, to położyło mnie na podłogę.

Jednak trzeba było zatrzymać się na 1M SHU

Czyżby to było częściowo moją zasługą?

Wszystko trzeba robić z głową. Można jeść ostre potrawy i wydłubać sobie oko popijając je herbatą z nie wyjętą łyżeczką. :-D

Ten post został wytelefonowany ;-)

wolek68 napisał(a):Czyżby to było częściowo moją zasługą?

Oczywiście
Aż strach pomyśleć, co by działo się z kimś, kto nie jadł wcześniej Superhotów