Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Witam wszystkich, pomyślałem sobie, że przydałoby mi się trochę urozmaicenia bo ciągle używam tych samych przypraw. Byłbym wdzięczny gdybyście napisali jakich Wy zazwyczaj używacie, do czego zazwyczaj, z zaznaczeniem czy są to przyprawy dostępne w sklepie, zamawiane przez Internet czy robione własnoręcznie.

Na zachętę może ja zacznę:
-własnoręczny mix papryk z domowej hodowli - używam do wszystkiego, już się niestety kończy ;(,
-pieprz cayenne (Kamis) - używam praktycznie do wszystkiego,
-przyprawa do chili con carne (Kotanyi) - używam jak sama nazwa wskazuje :p
-papryka ostra/słodka (Prymat/Kamis/Kotanyi/Appetitta),
-czosnek granulowany (Kamis) - np. do brokułów gotowanych na parze,
-przyprawa gyros - kiedyś dawałem prawie wszędzie, teraz ogólnie odchodzę od mieszanek przypraw, wolę sam dawać pojedyncze składniki,
-curry (Kamis) - do niektórych jednogarnkowych potraw ryżowych,
-kurkuma (Kamis) - jw.,
-przyprawa do dań z ziemniaków (Kamis/Prymat) -jak nazwa wskazuje ,
-posypka do kanapek i innych dań (przyprawy bez chemii) - na kanapki,
-oprócz tego oczywiście zioła prowansalskie, bazylia, oregano, majeranek - jak jest to z własnej hodowli jak nie to też zazwyczaj Kamis,
-pieprz, sól oczywiście :p

W sumie lista wyszła dość długa ale wbrew pozorom jest to marny zestaw używanych przypraw więc chętnie poczytam co polecacie. Interesują mnie za równo inne zioła (jakie do czego pasuje itp), jak i różne gotowe przyprawy. Jest dużo znanych mi przypraw, do których po prostu nie jestem przyzwyczajony więc nie wiem do czego ich używać tak żeby grała gitara :p

Ostatnio było mi dane spróbować sera podpuszczkowego z czarnuszką i muszę powiedzieć, że jest w.y.j.e.b.a.n.y A jak jeszcze poczytałem o właściwościach czarnuszki to ogólnie super sprawa tylko nie wiem gdzie ją zdobyć ;(-

Możesz sobie posiać w ogródku. Ja jej używam w miksie przypraw do pieczywa i innych podobnych placko-wypieków a'la tortilla.
Co do tego, co używam na codzień, to gdzieś niżej w tym dzialem jest temat z moimi przyprawami. Na początku używałem czasem gotowych miksów, ale już całkowicie tego nie używam. Nawet jeśli w składzie nie ma chemii to i tak jest inny smak niż naturalne składniki, które sobie sam wyhoduje, wysusze i zmiele. Także jeśli ktoś posiada jakiś mały kąt to niech samemu sobie sieje zioła. Przydają się do przypraw i do gotowania - świeże listki.

Z tego co wymieniłeś to przyprawy do ziemniaków najbardziej mi smakują chemią. Bazylia sklepowa też inaczej pachnie niż własna.

Oui czy znasz jakieś pewne źródło, gdzie można zakupić nasiona ziół?

nie zna życia ten, który nie używa kolendry i kuminu.

na suchą patelnie zawsze w stosunku 1:2.


ciekawostka przyrodnicza: pluskwy pachną jak nasiona kolendry

Mój susz jaki mi wyszedł jest zaje... wszystko dodawałem na oko ogólnie z 30 suszonych w składzie 7pot,habanero chocolate, scoth bonnet, big sun habanero, naga morich i co najlepsze wędzone jalapeno i trochę ziół prowansalskich dodałem

Z moich doświadczeń:
RNOS ożarów mazwiecki - nie polecam
Smak i Zdrowie - tutaj średnio.. czasem rośnie, czasem w ogóle
PlantiCo - najlepsze, zawsze pełne plony miałem
Nie pamiętam nazwy, ale jak jest sezon na zioła i "ogródkowanie" i w supermarketach są takie totalnie najtańsze nasiona typu "TESCO" itd. to też dobrze rosną. Lepiej niż te droższe firmy

Wiadomo, że najlepsze będą przyprawy, które sporządzimy sami ale nie zawsze jest taka możliwość i czasem coś tak na szybko trzeba wziąć z półki i właśnie chciałem się dowiedzieć co najbardziej z tych sklepowych polecacie z najlepszym stosunkiem jakości do ceny?

Hanka - ta kolendra i kumin to np. do czego pasuje najlepiej? I w jakiej formie tego się używa? Liście, ziarna?

telep_lbn napisał(a):Hanka - ta kolendra i kumin to np. do czego pasuje najlepiej? I w jakiej formie tego się używa? Liście, ziarna?

np do klopsów ( dobra kotletów )... ale hankowe klopsy z soczewicy, z kuminem, kolendrą, lubczykiem i pietruchą urywają pupe ( urywały by lepiej jak by sie nie rozpadały ) ale tak czy siak były smaczne!


P.S.
Z tymi ziołami własnej produkcji to jest różnie bo np. jak sam sobie suszyłem bazylie toooo szczerze, nie czułem specjalnej różnicy pomiędzy tą sklepową, z oregano tak samo... więc dałem sobie spokój, jak ziółka to tylko świeże a susz lepiej kupic za 2zł w sklepie... ale może na emeryturze jak będę miał dom z dużym ogrodem to się pobawie w suszenie własnych na zimę

W takim razie będę musiał wypróbować do połączenie. Kolendry dodawałem póki co chyba tylko do tajskiego curry i muszę przyznać, że ma moc to ziółko

Wiadomo, że świeże zioła robią najlepszą robotę, ale jak ma się ich parę sporych krzaczków to nie da się tego zjeść na bieżąco i czasem okazuje się, że po sezonie mamy już niezłe zapasy suszu

telep_lbn napisał(a):Hanka - ta kolendra i kumin to np. do czego pasuje najlepiej? I w jakiej formie tego się używa? Liście, ziarna?

cała indyjska kuchnia stoi na kuminie i kolendrze