Witam, panowie mam pewien problemw tym roku wysadzilem papryczki pierwszy raz. Nie ukrywam ze dosyc pozno bo w maju. Na poczatku byly w donicach, ale nie bardzo zadowolony bylem z wygladu i pomyslalem, ze sprobuje przesadzic do gruntu i udalo sie, te co byly w gruncie ladnie sie rozrosly w porownaniu do tych w donicach. Te z doniczek poszly w gore bardzo i na jednym drzewku jeden owoc, natomiast te drugie rozrosly sie na boki ladnie i z jednego drzewka bylo dosyc sporo owocow. Jako ze jestem zielony w temacie jeszcze, pomyslalem sobie, ze jesli juz temperatury spadaja ponizej 10 stopni w nocy to trzeba zbierac wszystko bo i tak nic juz z tego nie wyrosnie. Tak zrobilem i nie wiem czy dobrze bo wszystko zielone, myslalem ze dojda sobie jakos, ale teraz zwatpilem po przeczytaniu kilku tematow. Ogolnie z tego co sie orientuje to mam jalapeno, thai chilli, i jakies pomarszczone troche wieksze, te ostatnie w ogole nie ostre. Mialem jeszcze habanero ale one zatrzymaly sie na etapie 15cm drzewko i nie chcialy isc w gore, takze z nimi sie nie udalo.
Jalapeno maja byc zielone, a thai chyba czerwone, i wlasnie nie wiem co teraz z nimi robic, nadaja sie do jedzenia czy mozna wyrzucac? Pozdr.