Czas na update.
Minęło prawie półtora miesiąca. Rośliny w tym czasie urosły przeokrutnie.
7Pot rosnące w gruncie sięgają mi do pasa. Co prawda pierwsze kwiaty odpadają, ale mam nadzieję, że z kolejnych będzie wysyp owoców.
Aribibi Gusano wyszło pomarańczowe i morderczo ostre.
Niespodzianka, ale na plus. Niestety nie mam zdjęcia, bo pierwsza dojrzała papryczka została zjedzona.
7Pot w donicy.
Congo Trinidad donica.
Bhut Jolokia Chocolate - najcięższa do wykiełkowania, ale za to daje mnóstwo owoców i ładnie się krzewi.
Zewnętrzna uprawa trochę wolniej rośnie, ale się rozkręca.
1 - Piri Piri
2 - Trakijska Shipka
3 - Tabasco
4 - Aribibi Gusano
5 - Habanero czerwone z Kauflandu
6 - Habanero White Peruvian
7 - Cheiro Roxa
Dwa krzaki Trakijskiej Shipki chyba mi wyrosły skrzyżowane, bo są zupełnie inne niż na zdjęciach przy opisach tej odmiany. Jestem bardzo ciekawy co z tego wyjdzie ostatecznie.
Niedługo zrobię update z pierwszych zbiorów. Mam nadzieję, że przeżyję.