Ciapek23 napisał(a):Hipotetycznie jak zlapiemy wirusa a raczej nasze chili to jak to sie leczy? Czy utylizacja i liczyc ze reszta nie zlapala?
Obecnie nie znamy zbytnio metod walki z wirusami roślin i zarazone roslinki spala sie. Czasami wirus sam opuści roślinę, ale jakby tak sie mialo stać to wcześniej nie uszkodziłby jej.
kvag napisał(a):No właśnie nie ma nic takiego, żadnych pajęczynek czy owadów :/
A spróbuj przesadzić roślinę do wiekszej doniczki i podlej jakimś kompostem. Na wszelki wypadek odizoluj roślinę od innych (jakby miał to jednak być wirus)
Dobrze by bylo jakby pojawił się ktoś kto już wcześniej spotkał się z podobnym problemem i opisał jak sobie z tym poradzić