Witam wszystkich ogrodników oraz zwolenników kapsaicynki.
To mój pierwszy post więc na początek mały wstęp.
Od dawna interesuje mnie uprawa roślin indoor, do tej pory była to tylko teoria, z praktyką ciężej z kilku powodów które sobie znajdowałem(Brak miejsca, szkoda prądu, mało pieniędzy na profesjonalny sprzęt, mało czasu itp. itd.). W końcu jednak zebrałem trochę siły i Hobbystycznie coś zmajstrowałem.
Na początek nie wyrywałem się na księżyc i posadziłem tylko jedną roślinkę, a jest to dokładnie odmiana ostrych małych papryczek Rawitt.
Czytając wiele poradników i grow-logów najbardziej zafascynowały mnie uprawy hydro pod LED, ze względu na dużą wydajność przy niskim poborze prądu i niskiej emisji ciepła. Jako, że jestem całkowicie świeży w temacie praktycznym i jest to mój pierwszy indoor, to materiały których użyłem dla odpowiedniego rozwoju mojej papryki są (myślę, że mogę to tak nazwać) ćwierć-profesjonalne. Dalej kilka zdjęć i komentarzy. Nie jest to grow-log dzień po dniu, a kilka fotek z różnych faz wzrostu i materiałów użytych do budowy.
Dodam tylko, że doskonale zdaję sobie sprawę z nieopłacalności tej inwestycji, nie trzeba mi tego uswiadamiać, robie to z czystej ciekawości i dlatego, że lubię na ostro.
Zestaw do Hydro czyli: Wiadro 20L wraz z pompką napowietrzającą, watą mineralną, keramzytem i koszyczkiem do hydro, nabyłem na allegro, (oczywiście wiem, że gdybym zamówił, wiadro, pompkę, koszyczek, keramzyt osobno i sam zbudował to bym mial z 50% taniej) Nie miałem czasu ani narzędzi na budowę tego osobiście.
Tak to wygladało.
Idąc dalej, do oświetlenia szukałem dobrego panelu LED z diodami Power LED za jak najniższą cenę, nie SMD czy zwykłymi punktowymi gdyż to by egzaminu nie zdało.
Udało mi się znaleźć Panel który jak twierdzi sprzedawca jest produkowany w Polsce na Chińskich podzespołach, nie Osram, nie Cree, jednak są to wiele lepsze diody niż w 2-3x droższych panelach. Panel ma wbudowane 25 LED'ów 3W i do tego dwa zasilacze stałonapięciowe co generuje trochę strat energii w porownaniu z zasilaczami stałoprądowymi (przy tylu watach nieodczuwalne, na jeden krzaczek spokojnie wystarczy). Do tego wyłącznik czasowy analogowy, żeby to troche zautomatyzować.
Zestaw nawozów jaki miałem to dwuskładnikowy Plagron hydro AiB, do tego PK 13/14 na kwitnienie i naturalny regulator PH- Lemon Kick, miernik PH w płynie od GH
Płyn wystarcza na bardzo długo, jak dla mnie lepszy niż papierki.
Jako szafa posłużyła mi Składana garderoba za 35 zł z "lerłę merlę" oklejona kocem ratunkowym w 50% (bo mi sie koc skonczył).
Szafa jest przewiewna, więc utrzymanie w niej wilgotności raczej niemożliwe, ale za to nie stosowałem żadnych wentylacji, jedyny wiatrak to ten od radiatora z panelu LED.
Wrzuciłem pestkę do waty i po ok. 3-4 dniach wystartowaliśmy.Będzie to jakoś 1 Maj.
Jak kiełek lekko podrósł i korzenie zaczeły wychodzić z koszyczka, przełożyłęm go już do wiadra z wodą. Na początku nie dodawałem żadnej pożywki, czekałem na konkretne liśćie i więcej korzeni.
Jak lekko podrosła to troszkę ją powyginałem do dołu, żeby się rozkrzaczyła zamiast piąć w górę.
Naświetlanie na start ustawiłem na 18/6 h,
Wszystko szło ładnie do przodu i się rozrastało.
Gdy zobaczyłem pierwsze kwiatki przestawiłem naświetlanie na 14/10 h.
Wypadło mi tylko całkiem z głowy, że trzeba to zapylić i bezskutecznie czekałem na owoce.
Przypomniałem sobie o tym fakcie i pędzelkiem pozapylałem. Na początku wyszły mi dwie papryczki i nic więcej jednak roślina ciągle puszczała nowe kwiatki, aż do skutku zaowocowała konkretnie.
Pierwsza papryczka była już ok. tydzień czerwona, a inne dopiero co się rodziły, do tego cały czas wychodzą nowe kwiaty.
Z ciekawości ściąłem tą jedyną czerwoną i zjadłem. Muszę przyznać, że się nie zawiodłem, była poważnie mega ostra.
Tutaj nachodzi pytanie do doswiadczonych growerów czy tydzień czerwoności już jest ok czy jak długo powinno się trzymać, kiedy osiąga szczyt ostrości?
Na tą chwilę mam kilka czerwonych, dużo zielonych i dużo nowych kwiatów, nie zapowiada się żeby przestała wypuszczać kwiaty, i następne pytanie, jak długo może ona kwitnąć i owocować? Do tej pory wyciąłem już z niej setki liśći bo nie mieści mi się w boksie, a liście zasłaniają światło do dolnych partii.
Ostatnia fotka jest aktualna z dzisiaj, papryki dochodzą, korzenie długie i gęste i piją wodę jak szalone.
Proszę o odpowiedzi na moje dwa pytania i ewentualne pytania do mnie gdyby coś było niejasne.
Pozdrawiam gorąco .