Pozdro z wakacji!
Parę fotek z Maleme - mieścina koła Chani.
Nie będę zamieszczał tych zdjęć które można zobaczyć wszędzie, więc parę ciekawostek:
wszędzie rośnie taka duża trzcina - normalnie prawie jak bambus:
tutaj kładli płytki albo "po pijaku" albo "z wykorzystaniem fazera czaso-przestrzennego"
slumsy jak slumsy... poza głównymi traktami turystycznymi praktycznie trzeba powiedzieć: "...przewróciło się niech leży..."
no i plaża - parę kamyków, ale w wodzie piasek - więc można śmigać na bosaka bez obawy o jeżowce:
no i na deser - chili można sobie urwać z gazonów