Witam,
Przebywam za granica, i w jednym z supermarketow zauwazylem ostatnie dwa pudeleczka z Naga Jolokia - postanowilem kupic 'wsystko' (razem okolo 16-18 sztuk) z racji tego iz mieszkam w hotelu (i pomieszkam jeszcze okolo 2 miesiecy) musialem jakos 'przechowac' wiekszosc poniewaz chce je zabrac do Polski. Problem w tym, ze nie mialem za bardzo mozliwosci ich wysuszyc (jedyne co mi zostaje to kaloryfer, ktory jest wylaczany gdy przychodzi pokojowka - a ja akurat jestem w pracy) byla tez opcja z lodowka...ale postanowilem zamknac je w pudelku (nie prozniowym) i schowac do torby =\ i to byl chyba blad poniewaz pojawily sie dzisiaj na nich te dziwne 'narosle / naloty' czy to grzyb ? Czy papryczki sa juz do wywalenia ?? prosze o pomoc :C