Może nie jest to ostra potrawa, ale sądzę ze chillheadzi czasem coś mniej ostrego też zjedzą.
Zwłaszcza gdy jesteśmy przed <jak to mawiał Świętej Pamięci Dziadunio> Świętem Matki Bożej Pieniężnej, bo koszt naprawdę niewielki a i zrobienie jej to jakieś 20-25 min.
Ale na początek, co to zalewajka w ogóle? Zapytajmy zatem Cioci Wiki:
Zalewajka – tradycyjna zupa wiejska, zawierająca ugotowane, pokrojone w kostkę ziemniaki zalane (stąd właśnie nazwa) przygotowanym osobno czystym żurem z zakwasu chlebowego.
... nie zawsze jednak.
A bo zalewajki różne bywają, mozna zrobić na zakwasie, tak jest najbardziej tradycyjnie ale równie dobra wychodzi na soku z kwaszonej kapusty (w górach taką robiono), serwatce czy też na zsiadłym mleku... i na tym ostatnim bazuje moją dzisiejszą zupę.
Do tych co trochę obawiają się zsiadłego mleka - spokojnie, nie czuć go w ostatecznym smaku zupy, jakby komuś dać nie mówiąc na czym to to jest, to nie sądze by się sam domyślił.
Także spokojnie, bo zupa wychodzi naprawdę pyszna!
Ogólnie wszelkie zalewajki mają dwa wspólne sobie punkty - Ziemniaki oraz punkt drugi: Kwas którym owe ziemniaki zalewamy.
No dobra, teorie mamy za sobą, teraz pora na praktykę.
Co nam potrzeba?
Ano potrzebujemy:
Szklanka zsiadłego mleka,
750ml Wody,
Ząbek dwa czosnku,
Łycha tartego chrzanu,
Dwie-trzy pyry ewentualnie dwa-trzy ziemniaki (Ja miałem mniejsze to dałem więcej),
Majeranku też łyżka,
Suszony grzybek, ale niekoniecznie,
Kawałek kiełbasy/boczku/Słoniny ze skwarkami,
Sól,
Mąki dwie-trzy łyżeczki,
Pół cebuli,
Łyżka masła.
A wygląda to tak:
Cebule pokrajać na kostkę,kiełbasę na półplasterki czy jak kto lubi, ziemniaki obrać i też pokroić w drobną kostkę.
Dla porównania wielkość ziemniaka po skostkowaniu:
Pokrojone ziemniaki lecą do garnka, ja jeszcze do nich dodałem pokruszony grzybek.
Wszystko zalewamy wodą i solimy. Nastawiamy na ogniu. Gdy zacznie się gotować ustawiamy sobie minutnik na 15 minut. Gotujemy pod przykryciem
W międzyczasie na patelni topimy masło, przesmażamy cebulę i mięcho.
Gdy nam się ładnie wszystko przesmaży, wrzucamy do gotujących się ziemniaków, dodajemy majeranek.
Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy stopniowo zsiadłe mleko cały czas mieszając by nie porobiły nam się grudki.
Czosnek
Kroimy jak najdrobniej się da, następnie posypujemy szczyptą soli i ucieramy nożem na pastę.
Do zsiadłego mleka wymieszanego z mąką dodajemy ową pastę czosnkową i dajemy łyżkę dobrego chrzanu. Wszystko razem łączymy.
Gdy minutnik obwieści nam że mineło 15 minut, gotujące się ziemniaki zalewamy zsiadłym mlekiem. wcześniej uzupełniając wodę która mogła wyparować.
Gotujemy jeszcze 5-3 minuty na małym gazie.
I gotowe
Zupa powinna wyjść delikatna w smaku, lekko gęsta, pachnąca chrzanem i zrumienioną kiełbasą.
Można podać z jajkiem (Ja akurat jajko preferuję tylko w szczawiowej), grzankami, względnie z megadeath'em.
Smacznego!