Dzisiaj odwiedziła nas z wizytacją pani matka i jak zwykle postanowiła pokazać jaka jest wspaniała. Na cel obrała sobie pozostawiony mi tylko do podgrzania obiad w postaci spaghetti. Doszła do wniosku, że jest zbyt mdłe i dodała "trochę"
Blair's Death Rain Nitro myśląc (buhahahahahahahahaha) że to mielona papryka. Dodała, pomieszała i oczywiście spróbowała: oczy powoli jej wychodziły i nabierała pięknego bordowego koloru.
Historia skończyła się tak, że sam jadłem ze smakiem spaghetti a teściom pozostały kanapki.
Na koniec dodam tylko iż moja pani żona po powrocie do domu nie dostrzegła w tym co jej opowiedziałem nic śmiesznego