Strona 6 z 8

Re: PIWO domowe

PostNapisane: 18 kwi 2013, o 14:28
przez gagarin
dokładnie.. brewkity to taka zupka instant.. ;)

Re: PIWO domowe

PostNapisane: 28 kwi 2013, o 18:44
przez karlos
Zaliczyłem dzisiaj festyn piwny. Szczególnie przypadło mi chyba "młode piwo". Nie wiem dokładnie ile miało i z czego było ale zachwyciło mnie swoim orzeźwiającym smakiem i delikatnością.

Pozostało mi jeszcze 20 zabutelkowanych piwek widocznych na zdjęciach :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: PIWO domowe

PostNapisane: 28 kwi 2013, o 21:10
przez nynek
Jeśli dopijesz Mętne do końca to jesteś mistrzem :)
Ogólnie kolejne 3 z EDIego też są wyzwaniem.
No i Herbowe też potrafi zmęczyć.

Re: PIWO domowe

PostNapisane: 29 kwi 2013, o 10:01
przez karlos
Zgadza się. Większość widocznych piwek jeszcze nie piłem. A lubię sobie spróbować różne wynalazki które nie koniecznie muszą mi zasmakować.


Ryżowe od Pinty podobno jest bardzo smaczne i orzeźwiające. Piernikowe z Torunia też pewnie zaskoczy ;)

Re: PIWO domowe

PostNapisane: 29 kwi 2013, o 11:24
przez wlodizw
Z tych co tu widać to piłem Irish Beer z Kormorana - rewelka, Herbowe z Koreba - padaka, Trybunał - spoko, Kozel - smaczny viewtopic.php?f=17&t=2423 , Szoko - dziwne raczej piwko czekoladowe ze stajni Kormorana.

Re: PIWO domowe

PostNapisane: 30 kwi 2013, o 12:29
przez gagarin
nynek napisał(a):Jeśli dopijesz Mętne do końca to jesteś mistrzem :)


mozemy poobstawiac jak mu pojdzie.. na moje nie wypije calego raciborskiego RZNIETEGO..
albo wypije i sie porzyga ;]

co do piernikowego z olbrachta.. prosto z lezaka w smaku calkiem spoko, choc az tak przyprawiane piwa to nie moj gust..
z tego co slyszalem mieli rozne przeboje z pasteryzowaniem, wiec ciekawe jak wypada to z butelki..

karlos probuj jak najwiecej roznych piw.. z czasem po pierwszym lyku wiadomo czy trunek jest warty picia.. ;)

Re: PIWO domowe

PostNapisane: 20 maja 2013, o 17:16
przez mark33
Po 8 latach warzenia w domu doczekałem się takiej warzelni, znaczy nie jest moja ale bardziej niż inwestora :D Zapraszam na małe zwiedzanie na FB i na googlu.
https://www.facebook.com/pages/Browar-R ... 4285776906

https://plus.google.com/photos/10611943 ... erid=gplp0


Oczywiście również na piwo <salut>

Re: PIWO domowe

PostNapisane: 20 maja 2013, o 18:05
przez tomek1491
Daleko do Ciebie, a z chęcią bym spróbował. Może kiedyś p. Marek Jakubiak zorganizuje u nas w Ciechanowie jakiś zlot browarniczy i wpadniesz ze swoimi wyrobami :D

Re: PIWO domowe

PostNapisane: 22 maja 2013, o 18:38
przez mark33
W Ciechanowie na zlocie byłem w 2005 roku, zwiedzaliśmy browar mocno testując przez 2 dni jego wyroby ;)

Re: PIWO domowe

PostNapisane: 12 wrz 2013, o 09:09
przez Charoshi
Wczoraj zabutelkowałem swoją trzecią warkę piwa z puchy. Przy okazji - nie polecam ustrojstwa pod tytułem 'kapslownica Greta'. Po kilkunastu butelkach zaczęła niszczyć butelki. Miałem przygotowane 36 butelek (potraktowane pirosiarczynem potasu) i 5 z nich poszło.... Końcówkę piwa lałem w na szybkości mytych wodą i przelanych roztworem pirosiarczynu butelkach po piwie, więc pewnie mogę się spodziewać infekcji. Ale com ta, 22 butelki są 'jak ta lala'. Pucha to Lager od Coopersa - trzeci raz to warzę, bo pierwsza wara była nieudana (na zwykłym cukrze i mało gazu - smak i zapach bananów, w dodatku bez zagotowania brzeczki), druga już na suchym ekstrakcie słodowym i z mniejszą ilością wody - ale na drugi dzień od przepięknie rozpoczętej fermentacji był taki upał, że chyba drożdże zdechły, bo później piwo się nie nagazowało w butelkach. Zobaczymy co tym razem wyjdzie. Teraz porządniej zdezynfekowałem wszystko oraz porządniej zagotowałem brzeczkę i temperatura w fermantatorze była bardziej stała - ok 21 stopni. Do nagazowania dałem specjalne dropsy. I tym razem poszło w szkło (poprzednie rozlewałem w PETy 0,8L). Jutro wrzucę do piwnicy, żeby w chłodniejszej temperaturze poleżało miesiąc. I za miesiąc zdam relację.
Może kiedyś pobawię się w zacieranie, ale teraz nie mam ani środków ani tym bardziej czasu.