Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Ja robiłem na drożdżach tokay firmy zamojscy, właśnie wczoraj zabutelkowałem drugą serię wzmocnioną cukrem Będzie się działo... tylko jeszcze musi postać z 2 tygodnie.

Właśnie robię wino z tego przepisu i mam takie pytanie jak bardzo można zalać balon żeby było OK ?

3/4 - 4/5

Tyle zalane

No też zapewne w tym roku zrobie ryżówke aby potem przepedzić

Podepnę się pod ten temat

Wino ryżowe 40 - 50L

Obowiązkowo potrzebny winomierz/cukromierz nie chce robić reklamy ale polecam marke Biowin (Bedzie on niezbędny w oszacowaniu mocy wina i dodawaniu kolejnych dawek cukru) ok 10zł castorama, tesco, carrefour itd itp
(cukier dodawac zgodnie z instrukcja zamieszczona do winomierza)
Składniki:


- 4-5 kg ryżu

- cukier wg uznania (im więcej tym więcej%)

- 6 cytryn

- 2 kg rodzynek

- 8g pożywki

- drożdże bayanus-g995 10 gram bądź inne

ryż dokladnie !! umyć wsypać do baniaka
1 kg rodzynek przelać wrzątkiem i dodać do baniaka
wodę na 3/4 baniaka przegotować i dodać cukier (ilośc cukru zmierzyć cukromierzem ok 20-22 Blg) ostudzić wlać do baniaka
dodać sok z cytryn, wymieszac dodać porzywkę + drożdże


Przyprawy:


- 20 goździków

- 20 ziaren ziela angielskiego

- 35 ziaren pieprzu czarnego

- 7 torebek cukru waniliowego

- 3 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej

- 3 łyżeczki mielonego imbiru

- 3 łyżeczki tymianku

- 2 łyżeczki bazylii

- 2 łyżeczki mielonego cynamonu

- 4 płaskich łyżeczek kurkumy



utrzymywać temp w okolicy 20 stopni celcjusza lub więcej
po 2 tygodniach dodać 1 kg cukru (przed i po podaniu cukru zmierzyć zawartość cukru w winie aby móc potem obliczyć faktyczna moc wina)
po kolejnych 3 tygodniach zlac wino, wyżućić ryż i rodzynki, wlać wino spowrotem do baniaka i dodać 1 kg świeżych rodzynek przelanych wrzątkiem. zmierzyć cukier baniak uzupełnić przegotowana wodą z cukrem prawie do pełna (ilość cukru wg uznania % ) i ponownie zmierzyc cukier
odstawic do końca fermentacji, wyżucić rodzynki odstawic na 1 - 2 miesiecy (klarowanie)
potem wino zlać do butelek i cieszyć sie pięknym ziołowym smakiem
odradzam robienia wina mocniejszego niż 15% alk zabija cały smak
(klasyczne drożdże winne fermentują do ok 14% przy nastawie mocniejszym proponuje Bayanus G-995 potrafią one dobić nawet do 20% i fermentują już przy temp 9 stopni )

Edit:
Już nic przeczytałem jeszcze raz

Jeżeli rodzynki przelejesz wrzątkiem to zlikwidujesz naturalne drodze które są na wsuszonych winogronach.A własnie po to je się daje.

Zgadza się ja używam drożdży kupnych więc sparzam rodzynki w celu wyeliminowania niepożądanych szczepów.
(po odcedzeniu ryżu z wina i dodaniu cukru daje rodzynki w celu podtrzymania fermentacji (żeby drożdże miały na czym żerować ))

Współczesne rodzynki są tak mocno potraktowane konserwantami, że nie ma co liczyć, że sa na nich jakieś dzikie drożdże, a jeśli już to o niekoniecznie nam odpowiadającym parametrach. Traktuje się je gorącą wodą głownie po to aby usunąć z nich choć część oleju, którym są nasączane, a który to olej jest nośnikiem wspomnianych konserwantów
PS. Widzę, że przepis na ryżowe wg Skrzycha wiecznie żywy