Strona 1 z 8

Yerba Mate

PostNapisane: 1 cze 2011, o 12:32
przez sobol
Siemka jakoś w zeszłym tygodniu słuchałem radia zet i była mowa o tym dziwnym specyfiku, z ciekawości postanowiłem zainwestować w uw specyfik i zestaw do picia tego naparu(?)
Tak więc paczuszka dotarła więc pora na pierwsze zaparzenie
-smród jak z popielniczki,
-pierwszy łyk, gorzka o smaku tytoniu breja (nie dam rady)
- kilka kolejnych łyków gorycz prawie zanika, smród tytoniu zostaje zastąpiony zapachem herbaty
- kilka kolejnych łyków ee to jest całkiem niezłe i lekko pobudza :)

Czy ktoś z was pija yerbe ? Ponoć skutecznie zastępuje kawę mnie pomaga, zamiast puszki koli rano to robię sobie porcje tego dziwnego wywaru
Polecam do poczytania ten link
http://www.cejrowski.com/rozmaitosci/index.php?p=yerba_mate

oraz sklep
http://www.yerbamatestore.pl/
http://www.yerbamarket.com/?gclid=COSc5NrNlKkCFVOMzAod70CIeg

Re: Yerba Mate

PostNapisane: 1 cze 2011, o 12:58
przez Psyhe
Yerba Mate swą popularność w Polsce w dużej mierze zawdzięcza Cejrowskiemu właśnie.
Sam planowałem kupić ale nic z tego nie wyszło :roll: na razie

Re: Yerba Mate

PostNapisane: 1 cze 2011, o 15:43
przez monisia_666
Yerba mate to najlepsza z herbat jest :D Od kiedy zaczęłam pić zieloną herbatę, która w smaku była tylko podobna do mate, to nie mogę znieść nawet zapachu kawy.
Uważam, że o wiele lepiej się po niej czuję; świetnie oczyszcza organizm. Fakt, w smaku to ona nie jest najlepsza, ale da się przyzwyczaić ;) Ja nawet w zeszłym roku dostałam na święta tykwę i bombillę (czyt. naczynko i "słomka" do picia mate). Z tykwy jestem zadowolona, ale ta bombilla jakoś mi nie pasuje- wydaje mi się, że herbata smakuje stalą...

A tu też jest coś do poczytania:
http://www.yerbamateforum.pl

Re: Yerba Mate

PostNapisane: 1 cze 2011, o 16:01
przez sic
może specem nie jestem ale nazywanie Yerba mate herbatą to jest profanacja ponoć :) co nie zmienia faktu że jest okrutna... ale gusta są różne

Re: Yerba Mate

PostNapisane: 1 cze 2011, o 16:33
przez monisia_666
Zdarza mi się tak o niej mówić, bo czasem opisując jej smak, porównuję ją z zieloną herbatą. Czasem też łatwiej jest powiedzieć, że to herbata niż tłumaczyć, że to napar z suszonych liści ostrokrzewu paragwajskiego, który jest czymś w rodzaju herbaty o właściwościach kawy... Jak ktoś pije Yerbę, to wie o co chodzi ;)

Re: Yerba Mate

PostNapisane: 1 cze 2011, o 16:38
przez Psyhe
monisia_666 napisał(a): wydaje mi się, że herbata smakuje stalą...

To może jakąś bombille bambusową cza dorwać ;)

Re: Yerba Mate

PostNapisane: 1 cze 2011, o 17:05
przez hanka
albo plastikową, eleganckie nie są, ale ja nie lubię pić ze stalowych, więc to dla mnie dobre rozwiązanie.


yerba- czasem tak, ale raczej za zimno. ciepła mi nie podchodzi

Re: Yerba Mate

PostNapisane: 1 cze 2011, o 18:46
przez Ludwik
Mnie tam wcale yerba stalą nie smakuje :D a piję z metalowej bombilli. Wielu ludzi uważa, że syf straszny. Mi tam od razu smakowała, ale ja mam smaki wypaczone. W upały też się świetnie sprawdza, jak się np. owocową yerbe wodą z lodem zaleje, pychota! Dobrze taka pragnienie gasi. Oczyszcza ojj na pewno :D Dużo lepiej się człowiek po niej czuje. Nocki na I roku przy yerbie mmm :> Kolega się śmiał, że całą noc łaziłem po korytarzu :D Kawa co najwyżej mnie usypia. Trzeba uważać jak się chce poćwiczyć w dany dzień, bo wyduldać z 4-5 zalań przed bieganiem czy chociaż zwykłym w-f'em to jest masakra.

Tak jak sobol napisał najlepsza jest z rana, daje kopa żeby się łatwiej obudzić. A jak się odpowiednią odmianę wybierze to potrafi nieźle kopnąć :D

Re: Yerba Mate

PostNapisane: 1 cze 2011, o 18:51
przez Ludwik
Taka ciekawostka, witaminy z grupy B, których w yerbie jest dużo ponoć wspomagają metabolizm węglowodanów. A taka Taragui ma ok. 380mg magnezu /100g yerby! Znaleźć można też yerby o wysokiej zawartości makroelementów jak choćby żelaza itd. Sry za dubla miał być edit :P

Re: Yerba Mate

PostNapisane: 1 cze 2011, o 20:25
przez Sargento Garcia
Ludwik napisał(a):Mnie tam wcale yerba stalą nie smakuje :D a piję z metalowej bombilli. Wielu ludzi uważa, że syf straszny. Mi tam od razu smakowała, ale ja mam smaki wypaczone. W upały też się świetnie sprawdza, jak się np. owocową yerbe wodą z lodem zaleje, pychota! Dobrze taka pragnienie gasi. Oczyszcza ojj na pewno :D Dużo lepiej się człowiek po niej czuje. Nocki na I roku przy yerbie mmm :> Kolega się śmiał, że całą noc łaziłem po korytarzu :D Kawa co najwyżej mnie usypia. Trzeba uważać jak się chce poćwiczyć w dany dzień, bo wyduldać z 4-5 zalań przed bieganiem czy chociaż zwykłym w-f'em to jest masakra.

Tak jak sobol napisał najlepsza jest z rana, daje kopa żeby się łatwiej obudzić. A jak się odpowiednią odmianę wybierze to potrafi nieźle kopnąć :D



Terery pitej z bawolego rogu nic nie zastąpi <thumright>