Strona 2 z 3

Re: WHISKY -domowym sposobem by Wolek68

PostNapisane: 27 lut 2012, o 14:14
przez aldorn
Dąb młody, stary czy bez znaczenia?
Wiem, że jak w dawnych czasach garbowano skórę między innymi z użyciem kory dębowej, bo w korze jest najwięcej garbników (tu też jakąś rolę odgrywają), to istotne znaczenie dla jakości skóry miało właśnie to czy jest to kora z młodego czy starego dębu.
Może tu też będzie miało to znaczenie?

Re: WHISKY -domowym sposobem by Wolek68

PostNapisane: 27 lut 2012, o 17:55
przez wolek68
Dąb napewno nie był młody i oczywiście bez kory go podpalałem.

Re: WHISKY -domowym sposobem by Wolek68

PostNapisane: 27 lut 2012, o 18:40
przez G_R
Whisky nie nabiera smaku od dębu. spirytus z destylacji słodu (czyli piwa bez chmielu) wlewa się do używanych beczek po winie. I z tego powstaje smak. Nigdy nie wiadomo na co się trafi. Czasami jest to niebo w gębie i wtedy mamy single barrel, czasami jest dość dobre i wtedy mamy single malt, czyli z jednego zacieru, a czasami mamy próbę sprzedania czegoś paskudnego, co dzieje się pod nazwą blended.

Re: WHISKY -domowym sposobem by Wolek68

PostNapisane: 27 lut 2012, o 19:56
przez karlos
Beczki po winie?
Mi się wydawało, że po Cognac (brandy).

Re: WHISKY -domowym sposobem by Wolek68

PostNapisane: 27 lut 2012, o 20:24
przez wolek68
Ja robie tak jak amerykańskie bourbony oraz tennessy. Dojrzewają w beczkach nowych, dodatkowo opalonych od środka, zyskując przez to najbardziej "drewniany" smak spośród wszystkich gatunków,Whiskey z Tennessy (Jack Daniel's).

Re: WHISKY -domowym sposobem by Wolek68

PostNapisane: 27 lut 2012, o 20:29
przez gagarin
zależy chyba od producenta.. niektórzy leją w nowe beczki, inni w beczki po sherry.. od rodzaju beczki zależy kolor trunku..

Re: WHISKY -domowym sposobem by Wolek68

PostNapisane: 27 lut 2012, o 20:44
przez wolek68
Whisky irlandzkie i szkodzkie owszem ale nie amerykańskie.

Re: WHISKY -domowym sposobem by Wolek68

PostNapisane: 12 sie 2012, o 09:23
przez ekiero92
Wodopój whisky w domu... co można więcej chcieć :D
Minęło już ponad 3 miesiące, jak efekt?
Pewnie już pusto w butelkach :D

Re: WHISKY -domowym sposobem by Wolek68

PostNapisane: 22 lut 2013, o 15:24
przez Turtle
Ja robie podobnie z tą różnicą, że:
Zacier wykonywany jest z: 10kg słodu Wędzonego 5 EBC Weyermann + solidna garść skiełkowanego suszonego jęczmienia.
Do fermentacji drożdże - WHISKY SINGLE STRAIN + AMG
Destylacja przeprowadzana jest w taki sposób, żeby towar nie przekroczył 55-60% (odpada zabawa z rozcieńczaniem, a z tego co czytałem destylat na whisky nie powinien przekraczać 65%.).
Do tego chipsy dębowe vinoferm (z oryginalnych beczek).
Efekt baardzo dobry IMHO :D
Dałbym jakieś fotki ale się skończyło :lol:
Próbowałem też na słodzie własnej produkcji (wędzonym na torfie) ale efekt był zbyt dymny i olałem.

Re: WHISKY -domowym sposobem by Wolek68

PostNapisane: 17 kwi 2013, o 09:56
przez Mr. Ed
Amerykańska whiskey leżakuje tylko w nowych beczkach, bo taki przepis wymusiły na gorzelnictwie związki zawodowe bednarzy w USA (nie żartuję!). Z tego wychodzi jakże przez nas lubiany charakterystyczny żywiczny zapach i smak "politury" w burbonach :D

Szkoci odkupują beczki używane po burbonie i winach, bo taniej a poza tym świeże drewno jest zbyt intensywne dla szkockich destylatów. Smak whisky bierze się z całego mnóstwa czynników, a w przypadku beczki jest to głównie poprzednia jej zawartość. Do tego zwęglone ścianki usuwają ostre elementy ze smaku i zapachu. Wiadomo, węgiel drzewny...

Nie myślałeś o wrzuceniu cieńszych szczapek do słoja? Whisky przesiąka przez dębinę bardzo powoli - aby przeszło całą grubość beczki, potrzeba około dwudziestu lat. Pokazywali nam takie "przepracowane" klepki w przekroju w zakładach bednarskich Speyside Cooperage w Szkocji.

Żeby do pewnego stopnia odtworzyć oryginalne warunki, można by też wymoczyć szczepki dębowe w słodkim winie (sherry, porto, malaga), a dopiero POTEM opalić aż do zwęglenia. Wynik może być ciekawy.

Ed.

(edit: Turtle - co oznacza "zbyt dymny"? Takie pojęcie nie istnieje :twisted: )