Mam podobny, ale bez tej dodatkowej rączki i też mi się wydaje że to nie jest stal węglowa... ten wok od początku ma chyba jakąś powłokę... brak też charakterystycznego zapachu dla stali węglowej... kto wie ten wie
kocham chili pod każdą postacią Jeśli lubisz chili i cycki to kliknij w baner powyżej MIEJSCE NA SPAM--->
no wok ma wytrzymywać, markety musza zarobic, wiec sobie pomysl ile musialo kosztowac zrobienie takiego woka. zaloze sie ze nie są to częsci najlepszej jakości. zresztą będzie to widoczne w trakcie uzywania.
wydaje mi się, że jest tak jak pisze Psyhe. Węglówkę trzeba wypalić, żeby zrobiła się warstwa węglowa nieprzywierająca. Robi się to kilkakrotnie w piekarniku na 250st., rączki by się zwęgliły...
Powiem tak, Wok musi być ze stali węglowej bez żadnych dodatkowych typu teflonu. Po wypaleniu powstaje nam powłoka typu nonstick w porządnym woku, więc wszelkiego rodzaju dodatki są nie potrzebne.Zresztą taki wok ze stali nie jest aż tak drogi.
A ten wlodiego starczy mu na dłużej (przynajmniej tak mi się wydaje), bo miałem go w ręku i był bardziej masywny niż te woki na wagę z "tektury"