Strona 2 z 5

Re: Rosiczka

PostNapisane: 15 lut 2012, o 10:10
przez Oui
Wabią swoje ofiary błyszczącymi kroplami słodkiej cieczy, które są wydzielane na szczytach – czułkach porastających powierzchnie liści. Dzięki zawartości barwników antocyjanowych mają one czerwonawy kolor zwiększający ich atrakcyjność.

Rosiczka jako roślina owadożerna działa aktywnie. Ofiara wchodzi na liść i lepka substancja ją unieruchamia. Powoli pułapka się zamyka. Trwa to około 3 godzin. Wydzielany kwas mrówkowy zaczyna rozpuszczać ciało owada. Uwalniają się dzięki temu cząsteczki białka. To powoduje wydzielenie enzymów proteolitycznych. Miękkie części ciała ofiary zostają strawione, a powstała z nich ciecz – bogata w substancje odżywcze, ulega wchłonięciu przez roślinę. Po strawieniu ofiary liść otwiera się, a pozostałości zwykle są zdmuchiwane przez wiatr. Ponowne otwarcie następuje po 24 godzinach.

Re: Rosiczka

PostNapisane: 20 lut 2012, o 15:02
przez Oui
20.02.2012
Obrazek

Już gotowa by mnie obraniać przed muszkami, komarami i innym badziewiem. ; ]

Re: Rosiczka

PostNapisane: 20 lut 2012, o 18:46
przez emczer
Strasznie mi się te rosiczki podobają. Szkoda tylko, że nie mam już miejsca na biurku... A i dostęp do wody destylowanej kiepski. Kiedyś muszę sobie sprawić, bo wyglądają świetnie. A wtedy to tylko czekać na muszki i pobawić się w małego obserwującego sadystkę :D

Re: Rosiczka

PostNapisane: 21 lut 2012, o 09:55
przez sic
ja kiedys mialem rosiczki i podlewalem je zwykla woda i ładnie sie rozwijaly, wiec sadze ze ta destylowana to przerost formy nad trescia.

Re: Rosiczka

PostNapisane: 21 lut 2012, o 16:27
przez emczer
Myślę, że używanie wody z akademika co posiadam zabiło by ją szybciej jak nas, więc w sumie szkoda sprowadzać roślinkę po to by patrzeć jak marnieje ;)
Ale jak kiedyś gdzieś we wrocku tanio trafię, to może, może. Bo przez allegro to też szkoda by poczta załatwiła.

Re: Rosiczka

PostNapisane: 21 lut 2012, o 16:33
przez Oui
Jak mówiłem można używać przegotowanej wody lub jak ktoś ma filtry dobre to też taka starczy. Ja używam albo z czajnika, albo z nalewacza 'Brita' + całą wodę w domu mam filtrowaną solą. Wiadomo lepsze efekty wymagają inwestycji - woda destylowana, ale bez tego dobrze rośnie. ; )

Re: Rosiczka

PostNapisane: 21 lut 2012, o 18:53
przez stinger
emczer napisał(a):Ale jak kiedyś gdzieś we wrocku tanio trafię, to może, może. Bo przez allegro to też szkoda by poczta załatwiła.

Rosiczkę i inne mięsożerne roślinki widziałem ostatnio w "lerłamerleł", a jeżeli miałeś na myśli wodę destylowaną to kupisz ją w każdym markecie za kilka złotych za 5l.

Re: Rosiczka

PostNapisane: 23 lut 2012, o 01:34
przez emczer
Niestety... :( "lerłamerlę" na bielanach nie miało... A szkoda. Całe miasto, gdzie byłem, nie ma. Ale zajdę, nie ma. Więc niestety, kiedyś. Kiedyś będę miał własną rosiczkę ;)

Re: Rosiczka

PostNapisane: 23 lut 2012, o 01:46
przez Oui
lepiej kupić na allegro od kumatej osoby, ktora robi wysylke tylko poniedzialek, wtorek i wtedy na nastepny dzien masz 'zwierzatko' niz kupowac zmasakrowane, podotykane miernoty w takich duzych sklepach.

Re: Rosiczka

PostNapisane: 23 lut 2012, o 02:00
przez stinger
Oui napisał(a):lepiej kupić na allegro od kumatej osoby, ktora robi wysylke tylko poniedzialek, wtorek i wtedy na nastepny dzien masz 'zwierzatko' niz kupowac zmasakrowane, podotykane miernoty w takich duzych sklepach.

Ale w sklepie widzisz co bierzesz więc masz pewność, że towar będzie dobry, albo nie kupujesz, a na allegro niestety nie bo jeszcze dochodzi wysyłka, która może się skończyć źle dla roślinki.