Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Robię według podobnego przepisu co vert tylko zamiast octu spirytusowego dodaje jabłkowy.


Papryki wychodzą rewelacyjne

Ja mam takie pytanie. Jak złagodzić krążki jalapeno do poziomu tych z la costeny? Nie wiem co zrobiłem nie tak, ocet jabłkowy i zwykły tez używałem cukier sól i przyprawy dodam że papryki wcześniej pocięte w krążki gotowałem chwile by zbić ostrość i dopiero potem do słoików i zalewa. Dziś odpaliłem jeden słoik z połowy lipca i są naprawdę ostre, na poziomie tabasco habanero. Na surowo zielone jalapenki tez jakieś ostre były bardziej niż te 2000 shu. Rosły sobie obok habanero ale wątpię że zmutowały. Pozdro.

Zwiększ ilość octu w stosunku do wody, jeśli robiłeś 1:5 to spróbuj 1:3 itd.

Za chwilę 2kg cyklonków wyląduje w słoikach

mam pytanie odnośnie oleju, oliwy

po co dodajecie? czyżby poprawiało smak marynaty?


co sądzicie o dodaniu kminku, rozmarynu i innych przypraw?

Tak naprawdę z przyprawami to każdy wrzuca co lubi i tyle, bo przecież o gustach się nie dyskutuje.

Oliwa i olej zabezpieczają przed pleśnią, co by się nie zepsuło.

Olliwa powoduje lepsze wyrównanie smaków i zapachów. Bez oliwy też się da zapasteryzować.

Jakie są Wasze sprawdzone odmiany do marnowania poza cyklonem? Co polecacie?

Jalpeno,Serrano,Lemon Drop,Rocoto,Dutch Chili,Big Jim,Palivec,Cherry Chili,Peperoncino Picante.