Strona 1 z 1

Sos/pasta paprykowa

PostNapisane: 28 sie 2015, o 08:17
przez sylcia
Przepis, który uwielbiam. Jest to wersja standardowa, praktycznie nieostra ale jak wiadomo dodatek chili w ilościach jakie komu odpowiadają :) każdy, kto spróbował chce przepis bo na prawdę super sprawdza się do wszystkiego - kanapki, tosty, tortille itd

3 kg papryki czerwonej
1,5 szklanki oleju
2 szklanki cukru (można dać tyle ile komu pasuje w zależności od upodobań, jednak tutaj cukier bardzo fajnie pasuje i nie dominuje)
1 łyżeczka chili :D szaleństwo - dodać ile dusza zapragnie
3 łyżki soli
1 duże jabłko
1 duża cebula
1 główka czosnku
3 słoiczki koncentratu pomidorowego
1 szklanka octu - wg mnie należy dać mniej tym bardziej, jeżeli używamy spirytusowego. Ja nie lubię bardzo octowych rzeczy (wiem, że konserwuje) bo jakoś nie moje smaki. Najlepszy będzie jabłkowy albo winny, nie gryzie tak w nos i smak ma bardziej ludzki
3 liście laurowe
1 opakowanie bazylii
pieprz do smaku

Wszystkie składniki miksujemy (blendujemy) i gotujemy aż zgęstnieje. Gorące nakładamy do słoików i kładziemy do góry nogami. Oczywiście można pasteryzować.

Niebawem będę robić sosiki, przymierzam się do zakupu papryki. Tak więc zima mi nie straszna!

Re: Sos/pasta paprykowa

PostNapisane: 12 wrz 2015, o 13:09
przez remixxx
Ktoś próbował?

Liścia laurowergo nie radziłbym w każdym razie miksować, bo potem można "pluć" twardymi kawałkami... Lepiej dać w całości do słoika jak już ktoś nie może się obyć bez.

Re: Sos/pasta paprykowa

PostNapisane: 17 wrz 2015, o 08:25
przez sylcia
W przypadku tego sosu rzeczywiście - liście wyrzucam przed włożeniem do słoików i to chyba najlepszy pomysł. Ale z tym pluciem twardymi kawałkami nie do końca się zgodzę - robię domową kostkę rosołową, gdzie miksuje się dużo ziół m.in. liście laurowe i ziele angielskie i po zmieleniu na pyłek wszystko jest ok, w zupach, sosach nie pływają śmieci. Zależy jak kto woli :)

Re: Sos/pasta paprykowa

PostNapisane: 17 wrz 2015, o 09:23
przez remixxx
"na pyłek" to co innego i raczej "na sucho" a nie już z resztą "płynnych" składników sosu.

Re: Sos/pasta paprykowa

PostNapisane: 7 wrz 2016, o 21:27
przez spoco
Moja druga lepsza połówka od dawna mieli liść laurowy i ziele angielskie na pył. Zawsze jej powtarzałem wyciągając z zupy czy gulaszu, że chce mnie zadławić to znalazła sposób :-) Smak został, a przeszkody znikły.

Re: Sos/pasta paprykowa

PostNapisane: 8 wrz 2016, o 08:17
przez remixxx
Ja trochę off-topicowo: polecam kupić "liść laurowy" w formie żywej w doniczce - zupełnie inna jakość niż suszony i stale jest zapas pod ręką. ;)