Wyprodukowałem coś takiego:
W miarę drobno pokrojoną Bulgarian Carrot podsmażyłem na oliwie z oliwek. Jak całość wystygła, dodałem zioła (głównie bazylię i oregano), odrobinę czosnku i ocet spirytusowy. Wszystko rzetelnie zblenderowałem, wyszło smarowidło o konsystencji musztardy - z tejże przyczyny głównie używam do smarowania wędliny
Smak gorzko-octowy, w kolejnej wersji spróbuję lekko dosłodzić, a zamiast octu spirytusowego dać owocowy albo winny.