Strona 1 z 3

Syndi: La Avispa Furiosa

PostNapisane: 12 lip 2013, o 19:48
przez Syndi
AF_2.jpg

Na początek: Postanowiłem nazywać sosy/dipy - ale że angielski jest oklepany, polski za dobrze zrozumiały, to użyłem hiszpańskiego ;)
g.jpg

Smak: na początku wyczuwalny słodko/kwaśny smak ananasa i cytrynowy posmak Lemon Drop, za chwile robi się lekko ostro, po 2 - 3 sek. wyczuwalny smak chinensów i poteguje się ostrość. Taki Lemonowo - Scotch Bonnetowy aromat utrzymuje się jakiś czas.
Zastosowanie: do serów białych i żółtych, pizza hawajska, sosy do spaghetti, a przede wszystkim do krakersów i nachosów.
Składniki: na 600-700g:
- Lemon Drop - 12-15 szt;
- żółte chinense (np. Scotch Bonnet, Goronong) - 6 szt;
- papryka biała - 3 szt;
- marchewka - 1 szt;
- ananas z puszki 3 plastry + syrop, który te plastry przykrywał;
- cebula cukrowa - 1 szt (duża) albo zwykła;
- czosnek - 3 ząbki;
- ocet jabłkowy - ok 1/4 szklanki;
- woda 1/4 szklanki;
- łyżka oliwy;
- cukier - 1 łyżka;
- sól - pół łyżeczki.
Przygotowanie:
Do gotującej się wody dodajemy potarkowaną marchewkę, syrop z ananasa i pokrojone w kostkę ananasy oraz słodką paprykę i gotujemy ok. 10 min. na koniec dodajemy ostre papryki i gotujemy jeszcze ok. 5 min.
W tym czasie podsmażamy cebulkę (jak używamy cukrową, to dość mocno, żeby nie fermentowała) i czosnek na oliwie do pierwszego zarumienienia i dodajemy do papryk.
Blendujemy.
Dodajemy sól, cukier i ocet. czekamy aż się zagotuje.
Trzymając na malutkim gazie nakładamy do małych słoiczków - u mnie małe 80g po koncentracie pomidorowym (mają takie Łowicz i Dawtona), wyszło 8 szt.
AF_1.jpg

Można też użyć przypraw (np. Imbir, Kurkuma, Kolendra...) - tylko PO CO?

SMACZNEGO i zapraszam do "naśladownictwa" ;)

Re: Syndi: La Avispa Furiosa

PostNapisane: 12 lip 2013, o 19:53
przez Navari
Widzę słoiki Dawtona, czyli najostrzejszej testowanej rzeczy na forum, hehe :D

Re: Syndi: La Avispa Furiosa

PostNapisane: 22 lip 2013, o 15:10
przez gujen
Obrazek

wyszedl bardzo dobrze, smakowo zaraz po zrobieniu zaskoczylo pozytywnie. wyszlo 5 sloiczkow, jak sie przegryza to sproboje ale polecam bo odrazu czuc ze dobry. mialem maly dylemat czy dodac imbiru, nie dalem ale mysle ze moglby sie dobrze wpasowac <thumright>

Re: Syndi: La Avispa Furiosa

PostNapisane: 9 wrz 2013, o 01:00
przez mundek
Sos wyszedł bardzo dobry.
Niestety nie miałem żadnych Chinense'ów, więc dałem więcej Lemon Drop.
Polecam przepis!

4421
4422

Re: Syndi: La Avispa Furiosa

PostNapisane: 9 wrz 2013, o 10:49
przez Justysia
dobrze, że będę 3 dni w PL bo krzaki uginają się pod owocami podobno :)) i ten sos wypróbuję jako pierwszy :D

Re: Syndi: La Avispa Furiosa

PostNapisane: 9 wrz 2013, o 12:54
przez xlukaszox
Potwierdzam to jest najlepszy sosik jaki jadłem, szacun dla Syndiego <salut>

Re: Syndi: La Avispa Furiosa

PostNapisane: 13 wrz 2013, o 21:23
przez GaGacek
Dzięki uprzejmości Sydiego zostałem obdarowany nasionami.
Udało mi sie wyhodować pierwszy raz tak dobre papryki.
Na sos przerobiłem wszystkie Lemon drop i Goronong - sos palce lizać

Obrazek

Obrazek

Re: Syndi: La Avispa Furiosa

PostNapisane: 30 lip 2014, o 22:21
przez Veseyron
W swojej wersji popełniłem kilka błędów i niedokładnie zmiksowałem, do tego użyłem cebuli czerwonej zamiast białej i hab. orange zamiast żółtych chinesów, w efekcie czego sos wyszedł nieco ciemniejszy, ale i tak cudowny smak. :)

Re: Syndi: La Avispa Furiosa

PostNapisane: 18 wrz 2014, o 20:29
przez lobofz
Również polecam świetny sosik. Sam nie przepadam za smakiem bejcy ale tu delikatnie zanika i świetnie łączy się w całość ;)
Naprawdę warto spróbować <thumright>

Re: Syndi: La Avispa Furiosa

PostNapisane: 25 wrz 2014, o 12:13
przez sylcia
Zrobiłam sos z lemon drop i habanero white, bardzo fajny wyszedł w smaku bo mi akurat odpowiada połączenie słodkie+ostre. Faktycznie sos nie jest jakoś specjalnie doprawiony typu zioła, sól itp ale taki właśnie jego urok. Cebulę mocno wyzłociłam na patelni i chyba o pół główki za dużo bo trochę za bardzo przebija aromat ale może przewrażliwiona jestem chociaż ogólnie cebulę lubię. Tylko na świeżo jest ostry a jak otwarłam po kilku dniach słoik to jakiś taki mniej ostry jest. Ok wiem, że smaki się przechodzą w słoiku itp ale myślałam, że mniej ubytków się robi ;]