DOS TACOS

[mario_]

A to zmylił mnie filmik, na którym barman miesza drinki (płonące). Tak to przynajmniej wyglądało.
Tak czy inaczej to świetny lokal bez śmiesznego tworzenia klimatu Meksyku a'la obsługa w sombrero

[Kwax]

Włodi oni nie organizowali żadnego wesela w sobotę To organizowała chińska/wietnamska knajpa, która jest obok [wesele było wietnamskie, a knajpa jakaś azjatycka].

[wlodizw]

Kwax nie szalej, wkleję Ci cytat od juniora...

[wlodizw]

Dos Tacos - Mexican Grill
Informujemy, że dziś Dos Tacos jest czynne wyjątkowo do godz 18. Organizujemy u nas w lokalu wesele
sobota 3.12.2011r. juniorohw napisał

[Kwax]

Byłeś tam, więc wiesz jak to wygląda, całe piętro to tak na prawdę jeden wielki lokal. I byłem tam akurat po 16, jak było już prawie wesele - nawet państwo młodzi już byli.

[wlodizw]

Włodi oni nie organizowali żadnego wesela...

... I byłem tam akurat po 16, jak było już prawie wesele - nawet państwo młodzi już byli.

No i gdzie tu logika???
Ja się pytam.

[Kwax]

Włodi oni nie organizowali żadnego wesela w sobotę To organizowała chińska/wietnamska knajpa, która jest obok [wesele było wietnamskie, a knajpa jakaś azjatycka].

całe piętro to tak na prawdę jeden wielki lokal

Tutaj jest logika.

[wlodizw]

juniorohw napisał na fejsie: "Informujemy, że dziś Dos Tacos jest czynne wyjątkowo do godz 18. Organizujemy u nas w lokalu wesele "

[Kwax]

To napisz na fejsie czy oni organizowali w swojej knajpie te wesele czy na piętrze było.
Co do logiki, sądzisz, że gdyby organizowali wesele to by mieli czynne w ogóle? Wesele w takim miejscu nie robi się na 5 osób. Na logikę wyobrażasz sobie wietnamczyków robiących wesele w meksykańskiej knajpie?
A no koniec, kur... włodi, byłem tam, widziałem cały katering, widziałem stoliki wszędzie ustawione na wesele i widziałem wietnamców którzy brali ślub, więc nie wiem czemu się upierasz że Dos Tacos organizowało u siebie wesele?

[Charoshi]

Ja również zawitałem tam ostatnio w sobotę z dwoma kumplami (nie chiliheadami).

Obsługa baaardzo przyjazna i pomocna, a po powołaniu się na forum, to w ogóle królewskie traktowanie:)

W czasie oczekiwania na potrawę dostaliśmy miseczkę pysznych, robionych na miejscy chyba, nachosów z salsą (łagodna, ale bardzo smaczna). W dodatku jak wszamaliśmy nachosy, to dostaliśmy dokładkę:).

Zamówiliśmy ma początku, nie pamiętam jak to się nazywało, ale była to tortilla z pieczarkami i serem (dobre jak nie wiem co) i oczywiście kilka sals. I naturalnie poprosiliśmy o najostrzejszą salsę. Miła pani jadłopodawczyni poinformowała nas i ostrzegła, że to jest bardzo ostre, bo robione ze świeżej hanbanerki i trzeba z tym uważać. I czuć było w smaku i zapachu habanero i w ogóle megasmaczna. Co do ostrości, to nawet się nie spociłem (tak na oko z 10 tysi SHU). Koledzy niechiliheadzi też bez problemu ją wcinali (a nie żałowali sobie jej). Ta salsa skończyła się w pierwszej kolejności:). Salsa chipotle też pyszna, ale zaledwie lekko pikantna. Generalnie widać i czuć, że robią to wszystko na miejscu ze świeżych składników. Później zamówiliśmy następne danie, wieprzowinę marynowaną w jakimś czymś (roślina jakaś, nie pamiętam nazwy) w tortilli kukurydzianej i z limonką. Też dobra rzecz, ale to pierwsze z pieczarami bardziej nam podeszło. Tutaj ta kukurydziana tortilla dodawała takiego specyficznego zapachu i smaku. I chyba troszkę za dużo w tym natki pietruszki było, czy innego zielonego czegoś. Ale i tak niezłe.

Widać też, że lokal prowadzony jest z pasją, co przejawia się też znajomością tematu. Profeska.

Generalnie jestem bardzo zadowolony i pewno nie raz tam jeszcze zawitam.