Strona 1 z 2

burrito bufet, krk

PostNapisane: 10 gru 2012, o 13:02
przez hanka
kiedyś, dawno temu, w złotych czasach tego lokalu obgadywani byli szeroko na forum-którego-nazwy-się-tu-nie-podaje ;)

jedzenie nadal jest dobre, tylko ostrość licha
https://www.facebook.com/BurritoBuffet

spamujcie, może ogarną, że warto robić dla nas żarcie.
https://www.facebook.com/BurritoBuffet/ ... ment_reply

;)

Re: burrito bufet, krk

PostNapisane: 26 lut 2013, o 20:14
przez gujen
bylem, pojadlem, polecam. poprosilem bardzo ostre niestety z papryk dodaja tylko jalapenio(marynowane, sporo :>), ostry byl tu sos ktorego nazwy nie pamietam aczkolwiek "czajnisowy". troche popalil ale szalu niema lecz napewno ostrzej niz random "ostry kebeb" i to znacznie. btw to bylo burrito z kurczakiem za 14 zl(jak juz pisalem pojadlem) menu :http://www.burritobuffet.com.pl/szef_poleca.html

Re: burrito bufet, krk

PostNapisane: 6 lis 2013, o 19:31
przez patrykwn
Jak pisałem w poprzednim poście (gdzie on się podział?), byłem, kupiłem, zjadłem. Też wziąłem burrito z kurczakiem, ze średnim sosem - i tu się zawiodłem. Zero ostrości, jakby to czosnkowy był, a nie średni. Swego czasu jak wziąłem ostry w jednym z lokali, to zjeść nie mogłem, stad asekuracyjnie wziąłem średni. Widać u nich średni jest dosyć słaby.

Tak poza tym, mają marynowane habanero i "sos dynamit", jak sami go nawali z jalapeno.

Swoją drogą, trochę przesadzacie z tym strachem przed reklamami i usuwaniem postów..

Re: burrito bufet, krk

PostNapisane: 6 lis 2013, o 20:04
przez Mr. Ed
Reklamiarze są zmorą tego forum (i chyba wszystkich innych!). Taki rejestruje się i natychmiast wkleja kilka postów typu "super przepis, muszę go dzisiaj wypróbować" albo "ja polecam film xxx, chociaż trudny w odbiorze", znika na miesiąc a potem edytuje swoje posty wklejając reklamy. Nic dziwnego, że stali bywalcy mają alergię na spam, który poważnie pogarsza stosunek sygnał/szum w dyskusjach...

Re: burrito bufet, krk

PostNapisane: 6 lis 2013, o 20:51
przez hanka
patrykwn napisał(a): "sos dynamit", jak sami go nawali z jalapeno.

kiedyś był z czerwonych habanero.
gdzie się podziały tamte czasy jak można było u nich poprosić o wkrojenie świeżej? :(

byłeś na szlaku czy przy krokusie?

Re: burrito bufet, krk

PostNapisane: 6 lis 2013, o 23:12
przez patrykwn
Habanero mieli tylko marynowane w sloiczkach.

To jest wiecej niz jeden lokal? Bylem w tym na Warszawskiej, niedaleko Politechniki.

Dam im jeszcze jedna szanse, tym razem wezme ostry.

Widze, ze tez jestes z Krakowa, znasz moze jeszcze cos wartego uwagi? Moze jakis sklep gdzie mozna dostac owoce/nasiona? Myslalem nad tym, zeby sie wybrac na gielde kwiatowa, ale oni tam do 9 siedza, a ja o tej godzinie zaczynam rozwazac wstanie z lozka..

Troche meczace te ograniczenia z godzinna przerwa miedzy postami.. Nie boicie sie, ze poza reklamami moze to odstraszyc tez potencjalnych uzytkownikow? Moje dwa posty magicznie przepadły, z zablokowana polowa forum uzbieranie dwudziestki potrwa miesiac.

Re: burrito bufet, krk

PostNapisane: 7 lis 2013, o 00:30
przez Psyhe
Oj tam magicznie ;) po prostu je skasowałem, mój błąd :roll:

P.s jak napisałeś w ciągu dwóch dni 4 posty to spokojnie się wyrobisz w krócej niż miesiąc ;)

Dobra ! koniec offtopu

Re: burrito bufet, krk

PostNapisane: 7 lis 2013, o 00:32
przez hanka
patrykwn napisał(a):To jest wiecej niz jeden lokal? Bylem w tym na Warszawskiej, niedaleko Politechniki.

jest, na bora komorowskiego, na parkingu między capgemini, a obi. ale nie byłam tam więc nie wiem jak się sprawy mają.

Widze, ze tez jestes z Krakowa, znasz moze jeszcze cos wartego uwagi?

indus tandoori na sławkowskiej, moja krakowska miłość 8-)
tyle, ze tam jest dość drogo, jak na moje możliwości, bo trzeba z 5dych na łebka na kolację z czymś do picia liczyć.
ale jak powiesz, że ma być jak dla hindusa i ma ci kucharz doprawić tak jak dla swojej rodziny to się nie zawiedziesz i srogo usmarkasz, zapewniam ;)

gdzie mozna dostac owoce/nasiona? Myslalem nad tym, zeby sie wybrac na gielde kwiatowa, ale oni tam do 9 siedza, a ja o tej godzinie zaczynam rozwazac wstanie z lozka..
a skąd taki kretyński pomysł z giełdą kwiatową? :?
po nasiona się zgłoś do kogoś na forum, jak chcesz to mam nadmiar świeżych habanero od sierry, możemy się dogadać.
nie dam rady tego przerobić, a w zamrażarce mam swoje zeszłoroczne bajery jeszcze.

Troche meczace te ograniczenia z godzinna przerwa miedzy postami.. Nie boicie sie, ze poza reklamami moze to odstraszyc tez potencjalnych uzytkownikow? Moje dwa posty magicznie przepadły, z zablokowana polowa forum uzbieranie dwudziestki potrwa miesiac.
soróweczka, mieliśmy tyle spamu, że musieliśmy zrobić ostry odsiew. jak coś chcesz się dowiedzieć na szybko na przyszłość, to pisz na SB. tam nie ma ograniczeń.
a czy może odstraszyć? jasne, że może i o to nam chodziło. :mrgreen:

Re: burrito bufet, krk

PostNapisane: 7 lis 2013, o 00:57
przez gujen
ostatnio jak bylem, pare miesiecy temu, przy polibudzie, zauwazylem zamine kucharza i niestety burrito srednio mi smakowalo, z ostroscia tez krucho chodz prosilem o najmocniejsze jakie sie da. z tego co pamietam najgorsza rzecza dlamnie to byl smak fasoli jas w pascie z fasoli czerwonej. bardzo jej nielubie a wczesniej jej niebylo. niebylo tez ryzu z kurkuma wiecej grzechow niepamietam amen

Re: burrito bufet, krk

PostNapisane: 7 lis 2013, o 09:34
przez hanka
tą rozciapaną fasolkę pamiętam z przed 5lat, także zawsze była.
ryż mnie za to drażnił.


aż się chyba dzisiaj przejdę na obczajkę.