Strona 1 z 2

Czerwone Sombrero - Wrocław

PostNapisane: 13 lip 2012, o 13:39
przez Oui
Wczoraj byłem z dziewczyną w tym lokalu a oto recenzja:

    Lokalizacja:
ul. Powstańców Śląskich 95 Wrocław (Sky Tower, parter, lok. 22)

    Wystrój:
Najładniejsza knajpa tex-mex w jakiej byłem. Przede wszystkim jest inna niż cała reszta. Nie przytłacza ciemność, pełno kiczowatych elementów nawiązujących do meksyku i styl speluny. Jest jasno i kolorowo. Feria barw pojawiająca się na ścianach i krzesłach pasuje do siebie indealnie mimo, że wszystko jest w innym kolorze. Dwie ogromne, kolorowe czaszki w stylu meksykańskim świetnie wyglądają i pasują z całą resztą. Niestety nie mam zdjęć. Nastepnym razem jak będę to cykne. Do tego kaktusy na stołach zamiast kwiątków w lokalu, krzaczki chili na stołach na zewnątrz. Do tego różne papryczki postawione na barze, głównie annumy, ale wyglądało to na prawde fajnie. Na jednej ścianie siedziska z meksykańskimi poduszkami zawieszonymi na belce - fajnie wymyślone i wygodne. Na koniec najlepsza rzecz - lampy sufitowe zrobione z sombrero z podczepionymi suszonymi papryczkami. Świetne!
    Obsługa:
Miło i przyjemnie. :) Facet i kobieta ubrani trochę jak do flamenco, ale bez przesady. Dobrze pasowało do całej reszty.
    Jedzenie:
Na początek menu - bardzo ładnie zrobione. Kolorystyka, zdjęcia, typografia i grafiki - super. Dla porównania w Dos Tacos zielone kartki spięte sznurkiem, gdzie wszystko się rozpie....
Zamówiliśmy Mex Mix Grande (dla 2 osób), w którym znajdowały się różne dania (pomniejszone), aby spróbować wszystkiego po trochu (było więcej niż "trochu") ;)

Bisteck a'la Mexicana (180g)*, grillowana pierś z kurczaka (160g), cecina (160g), taco z wołowiną (1szt.), taco ze szpinakiem a'la Florentine (1szt.), burrito z kurczkiem, paseczki kaktusa z cebulką na ciepło, ziemniaki smażone, ryż mex, sałatka
*polędwiczka wieprzowa w smażonych pomidorach, cebuli, kolendrze i chili


- Na pierwszy ogień poszła cecina. Teoretycznie tak się mówi, na osolone suszone mięso a tutaj dostaliśmy coś przysmażonego na patelni - może była trochę suszona wcześniej, może nie. Nie wiem, ale było dobre.
- Grillowana pierś z kurczaka świetna. Idealnie wysmażona, dosmażona w środku, niesucha. Mniam!
- Ziemniaczki moim zdaniem powinny być obsypane jakąś przyprawką. Jak dodałem soli, której im brakowało według mnie były okej.
- Sałatki nie jadłem ze względu na składniki (80% warzyw nie lubie :D), ale za to dziewczyna zjadła cała miseczke mówiąc, że najlepsza rzecz w tym zestawie. Także polecamy :P
- Ryż odgrzewany jak to bywa w knajpach, ze względu na zbyt długi okres gotowania. No tutaj to odgrzewanie niezbyt mu służyło, mimo, że byliśmy dopiero o ~12rano. Moim zdaniem najsłabszy element zamówienia, ale i tak smaczniejszy niż pasta na ryżu w DosTacos.
- Kaktus z cebulką - pszyności. Pierwszy raz to jadłem i już jestem fanem tej potrawy.
- Bisteck a'la Mexicana - miękki, smaczny, bez tłuszczu. Sosik w skali 2/3 papryczek (ostrość dań). Szczerze mówiąc troche pikantniejszy niż ketchup.
- burrito mi smakowało bardzo, dziewczynie niezbyt ze względu na zbyt jajeczny posmak tortilli. Tutaj się musze zgodzić, że była robiona poł klasycznie, pół omletowo. Mi smakowała.
- Taco wzięliśmy po jednym na głowe z kęsem drugiego. Ja wziąłem z wołowiną i smaczne. Podobne jadłem w Dos Tacos. Moim zdaniem tam lepsze było nadzienie, w Sombrero taco shell zdecydowanie wygrywa w smaku. To ze szpinakiem - cały szpinak został wyrzucony na talerz przez dziewczyne.

Reasumując - bardzo dużo jedzenia, smaczne, ale przydałoby się je bardziej doprawić. O chili już nie wspomne. Jedzonko robione dla zwykłych ludzi, którzy by nie zjedli ostrzejeszego. Można poprosić żeby było ostrzejsze (w menu jest nawet napisane) i miałem to zrobić, ale jakoś przy zamówieniu wypadło mi to z głowy i za to zapłaciłem. Nastepnym razem nie zapomne na pewno. Brakowało mi do tego zestawu salsy. Na taką ilość mięsa i ziemniaczków przydała by się jakaś. Można dokupić za 1,50zł, czyli nie dużo, ale mimo wszystko uważam, że powinno być w zestawie. No i chociaż pół limonki by się przydało do Taco. Cena 69zł jak za tyle jedzonka optymalna. Zwykły obiad dla jednej osoby ~25zł. To co zostało na talerzu to wyciągnięty szpinak i połowa ryżu. Reszta ładnie zjedzona, ale na zasłużony deser nie było już miejsca. To czym byłem bardzo pozytywnie zaskoczony to, to jak się czułem po jedzeniu. Mianowicie lekko i pełen sił. Jedzenie nie było tłuste lecz zdrowe i smaczne.

9/10

Re: Czerwone Sombrero - Wrocław

PostNapisane: 13 lip 2012, o 21:02
przez G_R
Oui napisał(a):Wczoraj byłem z dziewczyną w tym lokalu a oto recenzja:

    Lokalizacja:
ul. Powstańców Śląskich 95 Wrocław (Sky Tower, parter, lok. 22)

Byś se darował mapkę. Toć to najwyższy budynek w stolicy naszego rejonu.
A knajpę wypróbuję.

Re: Czerwone Sombrero - Wrocław

PostNapisane: 13 lip 2012, o 21:57
przez Polishteam
Oui a zdjęcia ??

Re: Czerwone Sombrero - Wrocław

PostNapisane: 14 lip 2012, o 19:10
przez Oui
G_R: ty wiesz gdzie to, inni mogą nie wiedzieć. ;) Mimo, że go widać dość dobrze, to trzeba tam jeszcze jakoś dotrzeć.
Polishteam: nie czytałeś dokładnie. ; )

Re: Czerwone Sombrero - Wrocław

PostNapisane: 15 lip 2012, o 08:29
przez Polishteam
Daleko nie masz aby popstrykać :P

Re: Czerwone Sombrero - Wrocław

PostNapisane: 26 sie 2012, o 18:25
przez kajtek
Byłem.Bardzo miła obsługa.Pani kelnerka załatwiła mi nawet papierosa do kawy bo zapomniałem tytoniu do fajki. :D Jedzenie naprawdę smaczne.Tyle że ostrością to mnie nie zaskoczyli.

Re: Czerwone Sombrero - Wrocław

PostNapisane: 26 sie 2012, o 18:58
przez Sargento Garcia
To samo miałem w Poznaniu: jedzenie smaczne, ale... szczytem ostrości jest sos tabasco

Re: Czerwone Sombrero - Wrocław

PostNapisane: 23 wrz 2012, o 22:21
przez Oui
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Czerwone Sombrero - Wrocław

PostNapisane: 24 wrz 2012, o 08:17
przez Psyhe
Wystrój wygląda jak jakieś psychodeliczne przedszkole dla dzieci :) ;)

Re: Czerwone Sombrero - Wrocław

PostNapisane: 30 lis 2012, o 19:07
przez mark33
Przedszkole dla ADHD żeby czasem nie przeszło :)